środa, 13 lipca 2016

Serwetki przed ostatnią odsłoną

Frywolitkowe serwetki -Wiosna 2015 i 2016

Robię nadal dwie Renulkowe serwetki, trzecia z serwetek na razie odpoczywa:) 
W tej ubiegłorocznej (białej) jestem w połowie ostatniego okrążenia, które wymaga trochę uwagi i pracy, ale jest bardzo dekoracyjne. Już zaczynam się obawiać prania, krochmalenia i co najgorsze upinania tego mnóstwa pikotków, ale dam radę:))
 Biała serwetka to WIOSNA 2015, robię ją Adą  30, czyli dość cienką niteczką i ogólnie jestem zadowolona z efektu (już prawie) końcowego.

frywolitkowa serwetka-wiosna 2015

duża, biała frywolitkowa serweta

Frywolitkowa Wiosna 2016

Drugą serwetkę - tegoroczną WIOSNĘ robię również kordonkiem Ada 30, tyle że ecru. Jestem tu na ostatnim rządku, który Renata pokazała w ubiegły czwartek, zapewne zbliżamy się już do finału, ale to się okaże w najbliższych dniach.
Robię je na przemiennie, więc raz jest trochę więcej jednej, raz trochę drugiej... To są dość okazałe serwetki, bo obie mają średnice po ok. 40 cm w wersji roboczej, bez naprężenia itd.
frywolitka -wiosna 2016

frywolitkowa serweta w kolorze ecru

Zaproszenie do Art Piaskownicy

Tymi pięknymi, soczystymi jabłuszkami zapraszam Was do udziału w wyzwaniu Art-Piaskownicy z cyklu FotoGRA - Smaki Lata:)
jabłka na wyzwanie w Art Piaskownicy

Pozdrawiam,
Anetta

43 komentarze:

  1. To jest tak piękne i delikatne, że aż trudno uwierzyć, iż jest dziełem ludzkiej ręki:) Zdolna z Ciebie bestia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko:) Ostatnio więcej czasu spędzam w programie do rysowania frywolitek, bo marzy mi się realizacja własnych pomysłów. Zobaczymy, co z tego wyniknie:)

      Usuń
  2. No no pięknie rosną i kwitną te Twoje frywolitki, jest co podziwiać! i trzymam kciuki za realizację planów :) pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu:) Rosną sobie pomalutku, ale wiadomo -im większe, tym wolniej przybywa...Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Kochana, Twoje serwetki to prawdziwe dzieło sztuki. Zachwycam się nimi bez końca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mistrzostwo!!!
    Arcydzieła, misternie supłane :)
    Podziwiam ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwono:) Wszystko przed Wami... Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Przepiękne i serwetki i dary natury. Śliczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. потрясающая салфетка, такая воздушная, тонкая работа!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne te Twoje frywolitki, a na jabluszka az mi slinka poleciala:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serwetki są przepiękne. Poprostu cudo... :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne! Czekam na efekt końcowy i podziwiam cierpliwość, mnie jej póki co brakuje;-) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu:) Fakt -frywolitka wymaga trochę cierpliwości, choć muszę powiedzieć, że niektóre motywy robi się miło i przyjemnie, a przede wszystkim dość szybko, a inne mimo iż nie są skomplikowane wloką się w "nieskończoność"...Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. O matuchno jakie cuda😊 gratuluję talentu i cierpliwosci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. A juz się bałam, że to kolejna lekcja 😞 uffffć

      Usuń
    2. Dziękuję Anito:) Uśmiałam się z kolejnej lekcji, choć z drugiej strony jakby się ktoś uparł, to teoretycznie mógłby już wykonać serwetkę według wzoru. Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. moje papierówki musiałam wyciąć, a tak je lubiłam:(

    Anetko serwetki są śliczne i podziwiam Cię za supłanie dwóch naraz, czego ja nie lubię i zawsze coś namieszam:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu:) Mieszać się nie mieszają, ale prowadzenie dwóch w tym samym tempie jest trochę męczące. Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Po prostu niesamowite! Frywolitkowe wyroby są tak delikatne jak pajęczynki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Aniu - im cieńsza nitka, tym bardziej interesujący efekt końcowy...Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Anetko co tu dużo mówić-cudo nam prezentujesz i tak se myślę że jak już tych serwetek nie będziesz miała gdzie układać to sobie jedną od Ciebie odkupię jeśli będzie taka możliwość bo tak mi się bardzo podobają. Jesteś mistrzynią w tym frywolitkowym świecie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko:) Namawiałabym Cię na wspólną naukę, bo z Twoimi zdolnościami na pewno zostałabyś pasjonatką frywolitki. Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Jesteś bardzo zdolna i cierpliwa:):) Serwetki są bajeczne!!! Niesamowicie piękne!!!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kiniu:) Jeszcze trochę i sama będziesz robić frywolitkowe serweteczki:)Pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Po prostu cudo. Nie umiem tej geopolityki i pewnie nigdy się nie nauczę, tym bardziej podziwiam kunszt wykonania. Delikatne jak mgiełka. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu za odwiedziny i miłe słowa:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Serwetki są cudowne!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Mogę tylko powzdychać "ach, jakie piękne".
    I jak zwykle - śliczne zdjęcia.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Co tu dużo pisać - są wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  19. Po prostu cudeńka pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)