niedziela, 26 lutego 2017

Robimy kwiatki -cz. 6 -goździk

 Kurs cz. 6 -goździk

Goździk to kwiatek, który po chwilach "popularności" kojarzonej głównie z marcowym Dniem Kobiet, po cichutku odszedł w zapomnienie. Ostatnimi laty wraca w nowej odsłonie kolorystycznej i różnych wielkościach - od tradycyjnych do miniaturek. Lubię goździki, bo są świetnym uzupełnieniem bukietów wielokwiatowych i same w sobie też tworzą piękne kompozycje.

Przystępujemy do działania -nasz cel to goździk lub goździki - według potrzeb:)
goździki ręcznie robione

Potrzebujemy to, co dotychczas - (patrz cz.1 kursu).

potrzebne przybory i materiały 
Patrząc na zdjęcie, nasuwa mi się pytanie -czy klej magic pęka Wam? Mnie niestety dość często, mimo iż używam go dość delikatnie...Pojawiają się małe dziurki z "wyciekiem", które oklejam taśmą klejącą...Może macie jakiś sposób, by nie pękał?

Tworzenie goździka

1. Cyrklem kreślimy kółka w trzech rozmiarach - ok. 3,5cm, 4cm i 4,5cm. Następnie wycinamy je nożyczkami z ząbkami  lub taką falbanką, jak na zdjęciach.
rysowanie i wycinanie kwiatów według wzoru 
2. Wymazujemy ślady ołówka na płatkach.
wyzmazujemy gumką ślady po ołówku
 3. Rozcinamy  płatki według  zdjęcia poniżej, czyli najmniejszy kwiatek tniemy co ząbek, dwa większe tniemy co dwa ząbki.
płatki naciąć według schematu 
4. Barwimy kwiatki na wybrany kolor (moczymy je 2-3), potem układamy na ściereczce, aby troszkę je odsączyć (patrz kurs cz.1-5).
barwienie kwiatów w farbie akwarelowej
 5. "Wduszamy" tylko końcówki płatków, nasz przyszłe goździki powinny wyglądać, jak na zdjęciu.

schnięcie przygotowanych płatków 
 6. Na gąbce "wduszamy" kwiatek do środka -jak na zdjęciu, ale lepiej wziąć cieńszy pędzelek lub patyczek.
odpowiednie formowanie płatków

wduszanie kwiatka z zawijaniem 
7. Kwiatki dość mocno "skręcamy" w palcach i odkładamy do wyschnięcia. Goździczki schną dość długo, więc można przyspieszyć proces schnięcia suszarką :) Tu widać, jak papier akwarelowy nasiąka wodą i jest grubiutki i mięsisty:))
nasiąknięty wodą papier akwarelowy 

odsączone płatki pozostawiamy do wyschnięcia
8. Zbliżamy się do końca - delikatnie rozchylamy płatki i sklejamy -najpierw najmniejszą część, która tworzy środek goździka, potem wklejamy środek w 2. część i całość doklejamy do największego płatka.
płatki goździka po wyschnięciu
9. Ponownie skręcamy kwiatek i zostawiamy do całkowitego wyschnięcia. Tę sporą końcówkę można później odciąć, by lepiej leżała na kartce.
końcówka goździka, którą można usunąć
10. I koniec :)
kolorowe kwiaty wykonane z papieru akwarelowego 
kwiaty ręcznie robione do scrapbookingu
Dodajemy zielone listki i jest ładnie:)
Zapomniałam wcześniej napisać, że jeśli potrzebujecie kwiatków na druciku, np. do wianka, to w trakcie produkcji kwiatka, dodajecie drucik i można formować niby bukiety czy inne ozdoby niekartkowe.

Miłej niedzieli:)
Anetta


23 komentarze:

  1. Co do kleju miałam do niedawna taki sam problem. Kupiłam sobie w sklepie plastycznym 0,5l kleju magicznego i ulewam sobie do takiej kupionej tubki i po problemie. Wyślę CI zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, tylko siąść i robić. Dziękuję za kurs. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anetko co zajrzę do ciebie to piękniejsze tylko kwiatki widzę, wspaniałe te goździki i niestety już zapomniane-choć jak piszesz coraz większa gama kolorystyczna ich się pojawia-ostatnio widziałam limonkowe no po prostu cudowne. Co do kleju-mam to samo,przede wszystkim pęka jak już większą połowę zużyję. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne goździki! Super, że stworzyłaś ten kurs!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ piękne te goździki, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Goździki prześliczne!
    Dziękuję, na pewno skorzystam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne goździki i widać ,że prościutkie w wykonaniu.Dzięki Anetko za kolejny kursik
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne!!! Musze9 do nich usiąść koniecznie! Magic doprowadza mnie do szału! Kupilam tubke taką jak perełki w płynie i przelewam magica teraz jest o niebo lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też używam kleju magicznego .Źle brało mi się buteleki przelalam do sloika i jest świetny i wydajny.Goździki są świetne.Często kupuje świeże bo je lubię. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne goździki! Ja moje za mało skręciłam i nie wyszły, ale będę dalej próbować:) A z magikiem walczę tak samo, oklejam taśmą albo owijam folią. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anetko dziękuję , kolejny super kursik . Do zapamiętania u mnie bo ciągle brak czasu żeby się zabrać za te kwiatuszki. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi magic popękał. Ale zawsze wyciskam z tubki od końca , nigdy w środku i w miarę ubywania kleju zwijam koniec tubki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Anetko, dziękuję za kurs - jak zwykle czytelnie! pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  13. pięknie się prezentują goździki! dziękuję za kursik, jest taki jasny i przejrzysty, po prostu świetny:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Anitko dzieki, świetny kursik i na pewno sie przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny kurs - bardzo ładnie Ci goździki wyszły.
    I jak dobrze, że wracają do łask - bo to jednak bardzo piekne kwiaty :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Goździki są piękne i te żywe i te w Twoim wykonaniu. A kurs bardzo przejrzysty i jasny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję Ci bardzo za te kursy, bo pokazują, że po pierwsze nie trzeba kupować specjalnych drogich maszyn do wykrajania, po drugie można łatwo spożytkować resztki kartek (mi często zostają), trzeba tylko poświęcić na to trochę czasu. Do tej pory farbowałam kwiatki pastelami, ale akwarela jest, z tego co widzę bardziej praktyczna. Klej Magic ma skłonności do pękania tubki - mój sposób to wyciskanie kleju od dołu i w miarę, gdy go ubywa rolowanie tubki od dołu do góry, mniejsze ryzyko, że pojawi się jakaś szczelina. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko za odwiedziny i również pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Jeśli chodzi o klej "Magik" tuba lubi niestety pękać. Zawsze się tak dzieje kiedy używamy klej z aplikatorem, czy nawet bez. Mój sposób taki jest, aby klej nie pękał na załamaniach, staram się co jakiś czas, gdy go używam, zawijać go od zgrzewu w stronę aplikatora tak aby w środku nie było pustej przestrzeni ale też nie za bardzo napiętej tubki. Mało przy takiej technice klej mi na tubie pęka na pewno mniej niż wcześniej kiedy go stosowałam. ;) Pozdrawiam Goździki są przepiękne

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)