Skrzyneczka dla dziecka

 Decoupage i skrzyneczka

Nadal ćwiczę decoupage. Wczoraj przypomniałam sobie, że mam małą, drewnianą skrzyneczkę po mandarynkach...Patrzyłam się hipnotycznym wzrokiem w skrzyneczkę pełną wielkich zszywek, którymi ją scalono i czekałam na natchnienie:) I się doczekałam:)

Zdobienie skrzyneczki

Skrzynkę pomalowałam farbą akrylową w waniliowym kolorku. Potem dodałam trochę plam niebieskich, zielonych i żółtych. Przykleiłam serwetkowe wzorki, powycinałam z tła serwetki kółka, kwadraty, trójkąty i to również przykleiłam. Dorobiłam ciemne obwódki przy tych różnych kształtach, dorysowałam ogonki, listki i zygzaczki...Całość przeciągnęłam Mod Podge, który rozmazał nieco moje "upiększenia", ale postanowiłam się nie przejmować...Oj, tłumaczę się:)) Prawda jest taka, że nie chciało mi się dzisiaj  lecieć do sklepu papierniczego po wodoodporny cienkopis i wyszło, jak wyszło:))

Skrzyneczkę można wykorzystać do przechowywania np. pudrów, kremidełek i innych artykułów niezbędnych do pielęgnacji maluszka.

 

Tyle o skrzyneczce, która okazała się bardzo czasochłonna, mimo iż tego po niej nie widać. Wycinałam, wycinałam i końca nie było tym wycinankom, a potem kleiłam... i też końca nie było widać... Wykonanie może nie jest idealne przez te "artystyczne" rozmazania i wielkie zszywki, których nawet farba dokładnie nie ukryła, ale sam pomysł uważam za fajny i inspirujący.

Pozdrawiam,

Anetta