• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Dzisiaj wpis uzupełniający do poprzedniego postu z frywolitkową serwetką "Garden Party".
 
Przygotowałam krótki tutorial, w którym pokazuję, jak poprawnie wykonać kwiatek z ostatniego okrążenia mojej serweteczki.


Tutorial - Jak zrobić frywolitkowy kwiatek?


Etapy pracy nad kwiatkiem 

Kolejne numery opisu dotyczą kolejnych zdjęć.

1.Zaczynamy na lewej stronie robótki. Robimy kółko A (6+6). Łączymy kółko na nitce pomiędzy "koniczynką" -zdjęcie nr1. Odwracamy robótkę.
2. Łączymy kółko A z najbliższym pikotem. DRW, czyli nie odwracamy robótki.
3. Dołączamy drugą nitkę i robimy łańcuch C na 7 supełków. DRW.
4. Łączymy łańcuch na nitce pomiędzy koniczynką (obok łączenia kółka A). DRW.


5. Robimy łańcuch C na 7 supełków. I tym razem odwracamy robótkę - RW.
6-7. Na lewej stronie robimy kółko D i łączymy na nitce pomiędzy koniczynką. Na zdjęciu 7 widać, jak powinna wyglądać robótka z lewej strony. Odwracamy robótkę na prawą stronę. RW
8-9. Na zdjęciu 8 widać dziurę, która powstała między dwoma nitkami, aby jej zapobiec, robimy jeden supełek (drugi -second half stich) i ściągamy nitki -zdjęcie 9.



10. Robimy łańcuch E. Mała rada - jeśli łuk ma być bardziej zarysowany, zrób go z 7 supełków. Jeśli ma być mniejszy, to zrób z 6 supełków. Nie odwracamy robótki.
11-12. Robimy kółeczko (F)z józefinek (10 pół-supełków). Polecam  robić drugie pół supełka, bo szybciej się robi :) Nie odwracamy robótki i robimy drugą część łańcucha (G) z taką samą liczbą supełków jak łańcuch E. Musi być symetrycznie...  Łańcuch G łączymy z najbliższym pikotem (zdjęcie 12)


13. Powtarzamy wzór od A do G. Pamiętając, że w kolejnych powtórzeniach nie łączymy kółka A z pikotem (jak na zdjęciu nr 2), bo w tym miejscu jest już połączony łańcuch.


14. Widok motywu kwiatka na lewej stronie.


Jak widać tej serwetce jest "do twarzy" w każdym kolorku :) Wcześniej pokazywałam bladoróżową i śmietankową. Dzisiaj jest mięta ze śmietanką ;)

Powodzenia w supłaniu!


Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)

Share
Tweet
Pin
8 comments
 Dzisiaj przybywam z moim autorskim wzorem na frywolitkową serweteczkę o wdzięcznej nazwie "Garden Party", bo w końcu mamy lato i wakacje, a ta serweteczka może być piękną ozdobą letnich stołów.
Serwetkę zrobią bez większych problemów osoby początkujące. Nieco uwagi trzeba poświęcić ostatniemu okrążeniu, ale na pewno wszyscy sobie poradzą.
A dla tych, którzy ciągle chcieliby się nauczyć frywolitkować, powtórzę raz jeszcze -nie taki diabeł straszny, jak go malują i zapraszam na kurs frywolitki.


Muza 20

Serwetki zrobiłam Muzą 20 w różnych kolorkach -jasnoróżowym, śmietankowym, miętowym. W każdym kolorku wyglądają dobrze. Są małe - średnica ok.10-11 cm i idealnie pasują jako podkładki pod kubki lub szklanki. 
Przypominam o 10% zniżce na wszystkie produkty Fabryki Nici Ariadna z Łodzi, ponieważ nawiązaliśmy współpracę przy projekcie realizowanym na cele charytatywne. Szczegóły w zakładce po prawej stronie bloga - trzeba kliknąć w baner z nitkami ;).


PDF do pobrania z wzorem

Poniżej zamieszczam link do PDF-u z wzorem, który można pobrać i wydrukować albo nie drukować i też robić, zerkając na laptopa... 
Doily garden party.pdf (plik na One drive) lub link do serwetki Doily Garden Party na Google drive.



Miłego supłania!

Tyle na dziś.
Pozdrawiam,

Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
10 comments
Ostatnimi laty to chyba jakaś norma, że z kilkudniowej wiosny wchodzimy od razu w ciepłe lato. Susza niestety jest przerażająca... Ostatni miesiąc spędziłam głównie na frywolitkowaniu i ogarnianiu ogródka, co zapewne robiło wiele z was. 


Mszycowe rozterki

Ostatnie tygodnie to bezustanna walka z mszycami -mam ich od koloru do wyboru... Na jaśminie i kalinie siedzą czarne spaślaki, których dogląda tabun mrówek. Na różach grasują zielone mszycowe paskudy. A ostatnio do kompletu dołączył skoczek różany i zrobiło się niefajnie, bo żre liście róż...O ćmie bukszpanowej, to już nawet nie wspominam, bo co wychodzę na taras, to mam już nerwicę natręctw i muszę - po prostu muszę- sprawdzić, czy w moich 4 bukszpanach nie pojawiła się gąsienica ćmy... W mojej dzielnicy praktycznie nie ma już bukszpanów w ogródkach. Ocalało może z 10 sztuk -w tym 4 moje i jeden sąsiada zza płotu. Najpierw chciałam być ekologiczna, więc spryskiwałam rośliny "gnojówką" z pokrzyw, która śmierdziała tak okrutnie, że gdybym była mszycą na pewno zmieniłabym miejscówkę, ale mszycom widocznie ten odór nie przeszkadza, bo wracają jak bumerang... Teraz sięgnęłam po środki bardziej radykalne ze względu na marniejące róże, które co roku tak pięknie kwitły, a teraz ledwo zipią.

Frywolitkowe serwetki

Frywolitkuję dość intensywnie, bo mam czas, więc mogę w spokoju oddawać się drobnym przyjemnościom, na które wcześniej brakowało mi czasu. 

 Dzisiaj pokażę dwie serweteczki. Autorką obu wzorów jest Ewa Wasyliszyn -autorka książek z frywolitkowymi wzorami "Kolory frywolitki" i "Kolory frywolitki -podróże".

Serwetki są dość małe, ale atrakcyjne. Zrobiłam je Muzą 20. Tą wyżej Ewa Wasyliszyn udostępniła w social mediach z okazji Międzynarodowego Dnia Frywolitki, który przypada 1 kwietnia. Druga natomiast ma bardzo inspirującą nazwę -"Kwitnący kasztanowiec", ale miałam na czółenkach nawinięte te kolorki i zamiast kwitnącego kasztanowca wyszła urocza niezapominajka...

Tyle na dziś. 

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)


Share
Tweet
Pin
7 comments
 Nie ma mnie na blogu zbyt często, ale nie dlatego, że nie mam czego pokazywać...wręcz przeciwnie -mam tyle do pokazania, że powinnam siedzieć i pisać posty - jeden za drugim, co czynię na instagramie i nieco rzadziej na FB. Trochę mnie to blogowanie osłabiło. Blog istnieje od 8 lat, a obserwatorów jest tylu, co kot napłakał...Oczywiście, cieszę się, że w ogóle ktoś tu zagląda i dziękuję Wam za to, ale ludziom chyba naprawdę nie chce się czytać naszych wypocin. Łatwiej, szybciej i zapewne przyjemniej jest obejrzeć rolkę na insta, relację na FB i filmik na YT... Szkoda. 


Trudne decyzje

Świątecznych jaj nie będę pokazywać, ale pokażę urocze frywolitkowe serwetuszki, które ostatnio poczyniłam. Ogólnie mówiąc, podjęłam decyzję - dość trudną dla mnie- dotyczącą ograniczenia tej swojej wszechstronnej działalności rękodzielniczej do frywolitki i może tild.
Kartki, box-y i inne scrapbookingowe wybryki zdecydowanie ograniczę. Nie chce mi się sprzątać tego wiecznego bałaganu po ścinkach, tuszach i nie wiadomo czym...
Frywolitkowe wytwory wymagają jedynie czółenek, szydełka, nożyczek, igły i nici... Te wszystkie akcesoria zmieszczą się w jednym pudełku.
Oczywiście nie twierdzę, że już nigdy nie zrobię kartki czy boxa, zrobię i to zapewne nie raz i nie dwa, ale będą to działania sporadyczne.


Frywolitkowe serwetki

Te śliczne maleńkie serwetuszki wykonałam według wzorów @imsooming (instagram). Wzory dostępne są na YT na kanale -Tattingblossom. Nie ma do nich osobnych diagramów ani opisów - są jedynie filmiki, w których autorka pokazuje, jak je zrobić. Serwetki to Rotheca (niebiesko-kremowa), Mariposa -ta z motylkami i z fioletem, a ostatnia to Spring day. Serwetki nie są duże od 15cm do 12cm. Robi się je szybko i przyjemnie. 
Swoje serwetuszki zrobiłam Muzą 20 w kolorach jasnoniebieskim, jasnofioletowym, jasnoróżowym i kremowym czy może raczej śmietankowym, bo bliżej mu do białych tonów niż żółtych. 


I tyle na dziś.
Mam nadzieję, że nie będę zwlekać z następnym postem kolejny miesiąc... W tzw. międzyczasie robię tegoroczną frywolitkową Wiosnę, ale motywacja mocno mi spadła...

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)


Share
Tweet
Pin
25 comments
Nie wpadłam w niedoczas, bo ostatnio mam dużo czasu, ale jakoś mam mniej chęci na pisanie, dlatego trochę mnie mniej na blogu. Ogarniam instagram i FB - tam jestem prawie codziennie - z przyczyn technicznych :D  Ale co tam będę jakieś pierdoły opisywać. Przechodzę do serwetki, którą skończyłam dosłownie wczoraj. Jest po prostu piękna, więc ją pokazuję z dumą i radością.



 Frywolitkowa Dahlia

Czasami zdarza się miłość od pierwszego wejrzenia i tak właśnie było z tą serwetką. Kiedy zobaczyłam ją u kogoś na Instagramie, to urzekło mnie jej zakończenie. Zakochałam się w 3 ostatnich okrążeniach :D Przyjrzyjcie się temu zakończeniu - jest oryginalne i niezwykłe.
Technicznie serwetka nie jest trudna, Jeśli ktoś ma opanowane split rings, to spokojnie może brać się za tę serwetkę. Serwetka dostępna jest w formie diagramów (bez opisów) , więc należy zachować czujność przy jej supłaniu. Autorem jest @tattingholic (Instagram i Etsy).

Poniżej etapy powstawania serwetki.


Nici Muza 20 -pastelowe kolorki

Użyłam nici Muza 20 w trzech kolorach -kremowym, bladoróżowym i jasnofioletowym. Pastelowe kolorki na zdjęciach są nieco zgaszone, ale tak zawsze mam, gdy robię zdjęcia z fioletem. W każdym razie te pastelowe kolorki są atutem tej serwetki. Nie jestem wielką fanką Muzy, ale ze względu na kolory wybrałam ją i jestem zadowolona. 
Serwetka ma średnicę ok.33,5 cm, czyli nie jest ani duża, ani mała -taka w sam raz na mały stolik.





I tyle na dziś.

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
16 comments
 Przedwczoraj na frywolitkowej grupie na FB zobaczyłam cudowną serwetkę, no i przyznam się szczerze była to miłość od pierwszego wejrzenia... Wytrzymałam aż jeden dzień, aby nie nawinąć czółenek i nie wydrukować schematu. Tak to bywa z tzw. silną wolą, kiedy okazuje się ona bardzo słabą. Obiecałam sobie, że dopóki nie skończę Renulkowej Wiosny 2022 nie wezmę się za nic nowego, tym bardziej, że robię jeszcze chustę na szydełku i usiłuję rozgryźć Publishera (program tekstowy). Ale coś słabo idzie mi to rozgryzanie, więc w ramach redukcji stresu postanowiłam zrobić tę serwetkę.


Sugarplum2023 -frywolitka

Autorki wzoru to @forgetmeknot.to i @lilliantatlace. Wzór jest darmowy. Publikowany jest na instagramie i blogu forgetmeknot. Co tydzień będzie podawane kolejne okrążenie. Całość ma trwać 6 tygodni. Dziewczyny postarały się, ponieważ do wzoru przygotowały również filmy na YT, jeśli by ktoś nie wiedział, np. jak zrobić SCMR. Bardzo fajna inicjatywa, dlatego z tym większą radością przyłączam się do wspólnego supłania. Koniec przewidziany jest na marzec. 

Jak widzicie kolorki trochę nietypowe i nitka nieco gruba, jak dla mnie, ale czasami trzeba spróbować czegoś innego :)



Zapewne zrobię jeszcze jedną według tego wzoru z cieńszych nici, ale na razie pokornie wracam do ubiegłorocznej Wiosny 2022, bo kiedyś muszę ją skończyć. To ostatnie okrążenie ma dużo detali, ale to właśnie one robią ten wspaniały końcowy efekt, więc męczę się dalej...

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)


Share
Tweet
Pin
13 comments

Frywolitkowa Wiosna 2020

 Nareszcie skończona! Z "małym" ponad rocznym poślizgiem...frywolitkowa serwetka Wiosna 2020. Oj, ta serwetka dała mi popalić, a to zaginęła, a to się cudownie odnalazła. Potem w czasie przeprowadzki ponownie gdzieś się zawieruszyła... Wiernie towarzyszyła mi w wielu trudnych chwilach, które przeżywałam w ubiegłym roku, dlatego teraz z radością rozłożyłam ją na stole. Jest dla mnie symbolicznym zakończeniem pewnego życiowego etapu... 
Wiosna 2020

Frywolitkowa serwetka

Frywolitkowa Wiosna 2020

Krochmalenie frywolitki


No i moment, którego najbardziej nie lubię we frywolitce i szydełkowych wytworach, czyli krochmalenie. Mam w domu dyżurny styropian, na którym przypinam krochmalone rzeczy. Nie upinam serwetki zbyt mocno, bo mi się nie chce z przyczyn prozaicznych. Jest to zajęcie nudne, żmudne i męczące, więc upinam tylko tam, gdzie trzeba... Krochmalę również niezbyt mocno, wykorzystując gotowy krochmal Ługa. Preparat nanoszę na serwetkę lub śnieżynkę płaskim pędzelkiem, równomiernie rozprowadzając po powierzchni wyrobu.
Krochmalenie

Frywolitkowa serweta 


Serwetę wykonałam nićmi Aida 30 w kolorze ecru. Wzór jest autorstwa Renaty Niemczyk, czyli Renulki i znajdziecie go na jej blogu lub w sklepie na Etsy. Wzór jak każda dotychczasowa Wiosna Renaty jest darmowy. Jest to moja szósta Wiosna z Renatą. Brakuje mi Wiosny z 2014 i tej, którą obecnie robię, czyli 2021. Na tej ostatniej jestem na 12. okrążeniu, więc jest szansa, że do lata zdążę :)
Frywolitkowa serweta wg wzoru Renulka

Tyle na dzisiaj.

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)


Share
Tweet
Pin
13 comments

 Frywolitkowe zmagania ...


Frywolitkowe zmagania to jak najbardziej właściwe wyrażenie na to, czego doświadczyłam w minionym tygodniu. Zaczęło się niewinnie, bo takie historie zawsze zaczynają się niewinnie... Postanowiłam podgonić nieco ubiegłoroczną Wiosnę, która miała ładny start, ale późniejsze wydarzenia - z wypadkiem na czele- skutecznie opóźniły supłanie tej serwetki. O tym, że zaginęła, to już  nawet nie wspominam, bo cudownie znalazła się podczas przeprowadzki. Fakt, że w tzw.międzyczasie zaczęłam robić drugą od początku, bo podejrzewałam, że pierwszą zgubiłam w galerii handlowej. Podobnie historia wyglądała z Wiosnę 2019. Coś mam pecha do chowania robotek w miejsca trudno dostępne. Też tak macie, że schowacie coś, a potem szukacie?



Frywolitkowe perypetie

Miałam już 8 okrążeń i postanowiłam  ostro podgonić tę serwetkę. Bez problemu machnęłam rządek 9. i 10. Zaczęłam 11. Sprawdziłam, czy dobrze mam ustawione pierwsze kółeczko, bo przeszłam w górę  z pomocą split chain i split ring. Ustawilam się dobrze, czyli pierwsze kółeczko na prawej stronie. A potem w dzień zrobiłam całe okrążenie. Dumna z siebie zabrałam się za 12. okrążenie i zonk. Własnym oczom nie wierzyłam, co zrobiłam.  Mimochodem i niepostrzeżenie odwróciłam robótkę i zrobiłam całe  okrążenie źle! Nożyczki poszły w ruch. Musiałam odciąć 11. okrążenie ... Fakt, że zrobiłam je na drugi dzień, ale byłam na siebie zła- za swoją nieuwagę... Ale to nie koniec problemów.  Frywolitkowe perypetie zwieńczał Toluś- piesek znajduszek, który rozgryzł moje ulubione czółenko z Clovera. A ostatnio na Allegro nie ma dużych czółenek tej japońskiej firmy. Serwetkę supłam Aidą nr 30 w kolorze ecru, bo kiedyś na wyprzedaży kupiłam 2 opakowania tych niteczek, czyli mam 8 motków po ponad 560 metrów. A zatem mogę zrobić jeszcze 4,5 km frywolitkowych serwetek ;) 



Ten wpis tworzę  na tablecie, co jest z lekka frustrujące, ale kolejny laptop mi padł w bardzo krótkim czasie i trochę mnie to zasmuciło, bo na razie nie mam w planach kupna laptopa...

Pozdrawiam,
Anetta


Share
Tweet
Pin
12 comments

Wiosna 2020 - frywolitkowa serweta


Kiedy Renata (Renulek) wspomniała, że pracuje nad projektem kolejnej wiosennej serwetki, pomyślałam, że zaprezentuje swój projekt w lutym. Wyobraź sobie moje zdumienie, gdy rano otworzyłam laptop, a tu na pierwszym miejscu listy czytelniczej w bloggerze, pojawiła się  zapowiedź wpisu Renaty z frywolitkową Wiosną 2020. 

Wiosna 2020 wg wzoru Renaty Niemczyk

Wiosna 2020


Natychmiast napisałam do Renaty i sfinalizowałam zakup schematu. Po otrzymaniu PDF-a wydrukowałam go, nawinęłam czółenka i zaczęłam swoją frywolitkową przygodę z Wiosną 2020. Oczywiście, opis i szczegóły serwety znajdziesz na blogu Renaty (Renulka).

Jak wiesz, każdy frywolitkowy projekt zaczyna się od nawinięcia czółenek, pierwszej pary supełków, pierwszego kółka, łuczku...Pierwszej rundy... Najpierw supła się z entuzjazmem, ciesząc się wzorem. Ale kiedy dojdziesz do rundy 10, opada entuzjazm i wtedy po prostu cierpliwie trzeba kontynuować swoją pracę -bez względu na wszystko.
Serwetkę robię Aidą 30 w kolorze ecru. Właśnie dokupiłam kilka moteczków na Allegro. To już pewno końcówki zapasów, jakie mają sprzedawcy w magazynach...

 frywolitka -Wiosna2020 -1 runda

Perypetie z Wiosną 2019 


To będzie moja kolejna, czyli już szósta,  frywolitkowa serweta z cyklu Renulkowych Wiosen. Brakuje mi jednej -pierwszej z 2014 roku.  Będę musiała ją zrobić, aby mieć cały komplet :)
Ostatnią, czyli ubiegłoroczną Wiosnę, jeszcze robię -szerzej pisałam o niej tutaj. Na skutek  tych wszystkich zawirowań związanych z jej zaginięciem i cudownym odnalezieniem, niestety straciłam prawie 4 miesiące. Do końca mam jeszcze 6 okrążeń, czyli całkiem sporo... Myślałam, że zdążę ją skończyć przed tegoroczną Wiosną, ale niestety nie udało się;) 

runda 14 -Wiosna 2019

frywolitkowa serwetka Wiosna 2019

I tyle na dziś.
Kto jeszcze nie zapisał się na candy z papierami AltairArt, to zapraszam:) 
A dziewczynom supłającym śnieżynki, ślicznie dziękuję za udział w zabawie :)

Pozdrawiam,
Anetta


Share
Tweet
Pin
15 comments

Jesienna frywolitka, czyli Wiosna 2019 w akcji...


Nawet nie przypuszczacie, jak ciężko mi pisać o własnej niemocy frywolitkowej... Co roku robię serwetę frywolitkową  tzw. WIOSNĘ według schematu Renulka. I w tym roku wystartowałam z serwetką z niewielkim opóźnieniem, supełków systematycznie przybywało. Jednak potem sprawy osobiste i zawodowe (remont pracowni, przeprowadzka w inne miejsce itd.) spowodowały, że serwetka utknęła w martwym punkcie, a konkretnie na 13 rzędzie...


Frywolitkowa Wiosna 2019

Zostało mi pół 13. rzędu i 7 całych okrążeń do końca. Fakt, że 6 kolejnych rządków jest bardzo prostych, jest dla mnie malutką pociechą, bo ostatni -20 rząd będzie dość pracochłonny... Muszę się zmobilizować, bo tradycyjnie na początku października planuję otworzyć sezon frywolitkowych śnieżynek, więc powinnam się sprężać, aby zdążyć zamknąć temat tegorocznej Wiosny do tego czasu.
Serwetkę robię Aidą nr 30 w kolorze ecru. Myślę, że zużyję cały motek, bo serweta jest dość duża.



I tyle na dziś :)

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
10 comments

Wiosna bez frywolitkowej Wiosny 2019?

Jak to? Wiosna bez Renulkowej frywolitkowej Wiosny 2019 ? Niemożliwe! Mam wszystkie frywolitkowe Wiosny, więc i tegorocznej nie może w mojej kolekcji zabraknąć. Darmowy wzór kolejnych okrążeni możecie znaleźć na blogu Renaty Niemczyk w każdy czwartek lub możecie kupić wzór całej serwety w jej sklepie na Etsy.

serwetka frywolitkowa Wiosna 2019

  Wiosna 2019- etap 1

Wczoraj skończyłam 7. okrążenie, które podobnie jak 5. i 6. było miłe i przyjemne.  Dzisiaj wskoczyłam na 8. okrążenie, które niestety jest bardziej pracochłonne i na pewno nie będzie serwetki przybywać w "błyskawicznym" tempie... A szkoda ;)
Tegoroczną Wiosnę robię Aidą 30 w kolorze ecru, ale jestem niezadowolona, bo nitka przy nawijaniu czółenek podejrzanie się skręca, ale skoro zaczęłam Aidą, to i skończę...

okrążenia 1-7 we frywolitkowej serwecie

frywolitkowa serwetka wg wzoru R. Niemczyk

Kurs frywolitki od podstaw

Tak się nieco przypomnę, że na blogu znajdziecie kurs frywolitki dla początkujących. Jeśli ktoś miałby ochotę zgłębiać tajniki frywolitki, to zapraszam do zakładki na górnym pasku - Kurs frywolitki, gdzie w 10 lekcjach pokazuję, jak tworzyć frywolitki krok po kroku. 

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
18 comments

Szpital, frywolitka i lawenda

Już jestem w domu... Nie czuję się najlepiej, ale powiem szczerze -jeden wielki kamień spadł mi z serca. Prawda jest taka, ze zostałam wypisana ze szpitala bez diagnozy, co w pewnym sensie jest dla mnie powodem do radości. Czekam na jeszcze jeden wynik, ale najgorsze się nie potwierdziło, więc jest dobrze, nawet jeśli tak do końca wszystko nie gra. Wiecie, o co chodzi ;) Dziękuję za słowa pocieszenia i otuchy!
szpitalne realia

Szpitalna rzeczywistość

Szpitalny czas mknął jak szalony za sprawą miłego towarzystwa na sali - śmiechom i żartom nie było końca, mimo iż  tak naprawdę nikomu do śmiechu nie było, a diagnozy okazywały się bardzo poważne... Szpitalne obiady rodem z czasów, kiedy jeździłam na obozy i kolonie, za którymi nie przepadałam, obudziły dawne wspomnienia. Niesamowite, jak nasz mózg potrafi dokonać przeskoku w czasie i przestrzeni... U mnie takim wyzwalaczem wspomnień okazała się zupa wiśniowa a la kisiel -zadziałała dosłownie niczym ciastko-magdalenka u Prousta.
Pobyt w szpitalu umilałam sobie nie tylko wspominkami, rozmowami czy książką, ale również kubkiem zielonej herbaty z pigwą, którą bardzo lubię. Innym miłym dodatkiem do szpitalnego łóżka był piękny widok za oknem ze starymi drzewami, dwoma srokami i tłustym kotem buszującym w krzewach.

Frywolitkowe produkcje

Jak wiecie szpitalny czas podlega specyficznemu rytmowi - zabiegów, posiłków, obchodów lekarskich... Wplotłam w ten rytm swoje czółenka i frywolitkę. Zrobiłam serweteczkę według wzoru Iris Niebach, zaczęłam drugą w podobnym stylu, skończyłam swoją, choć nie wiem, czy jeszcze nie dorobię jednego okrążenia... Frywolitkowy urobek czeka na pranie z przyczyn wiadomych ;) Muszę wam powiedzieć, że frywolitka naprawdę jest zapomnianą techniką koronczarską. Każdy kto zobaczył serwetkę, mówił - O, na szydełku pani robi... ewentualnie... na drutach (!). Kiedy pokazywałam czółenka, zdziwienie było ogromne, że można nimi 'splątać' serwetkę i trzyma się to kupy.  Wydawało mi się, że jak jest nas tu, czyli w blogosferze,  kilkadziesiąt osób, które coś tam wiedzą o frywolitce i ją praktykują, to jest całkiem dobrze, ale teraz widzę, że w realu frywolitka nie ma szans na przebicie. A jak nie ma szans na przebicie, to i trudno mówić o ocaleniu jej od zapomnienia... Muszę przemyśleć pewne frywolitkowe sprawy, bo tak naprawdę nie chodzi tu tylko o to, by 'machnąć' na czółenkach od czasu do czasu  bransoletkę czy serwetkę...
frywolitkowe serwetki wyprodukowane w szpitalu

rozpiska frywolitkowego wzoru

Lawendowe odkrycie

Przez przypadek "odkryłam", że niedaleko ode mnie jest piękne lawendowe pole w Pakszynie. Szkoda, że już zakończyli tegoroczne zbiory, ale to nic -w przyszłym roku na pewno odwiedzę to miejsce, a jak na razie cieszę się z mojej lawendy na balkonie, która rozrosła się niesamowicie i kwitnie bardzo obficie. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się ją przezimować, bo wyraźnie jest napisane na opakowaniu, że krzaczki są mrozoodporne.
lawenda na balkonie

I tyle dziś. Postaram się nadrobić blogowe zaległości, choć może być trudno...

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
13 comments

Frywolitkowa serwetka -Daisy


Ta serwetka to chyba praca, która najdłużej leżała bez pokazywania...Prawie zarosła kurzem... Rok temu zaczęłam ją robić. Kiedy wreszcie skończyłam, trwał u mnie w najlepsze sezon śnieżynkowy, więc serwetka powędrowała do szafy, by czekać na lepsze czasy. W końcu uprałam ją, ale nie napinałam za bardzo, bo nie chciało mi się. No cóż, jestem szczera aż do bólu, ale nie lubię tysięcy szpilek, i tego zmagania się z mokrą bawełniana nitką -sztywną od wody i śliską od krochmalu. Brrr.. W końcu serwetka doczekała się zdjęć wiosenna porą, bo na zdjęciach widać bez. I utknęła w czeluściach szafy. A teraz wreszcie nadszedł czas, by ją pokazać.
serwetka frywolitkowa wykonana 2. czółenkami

Serwetka Daisy


Serwetka wykonana dwoma czółenkami według wzoru Renaty Niemczyk. Gdzie można było przejść do kolejnego okrążenia bez odcinania nitki, tam przechodziłam, co wymagało pewnych modyfikacji wzoru. Serwetkę robiłam Adą nr 30 w kolorze ecru. Muszę ją uprać jeszcze raz i porządnie napiąć -dopiero na zdjęciach zobaczyłam, że nie układa się najlepiej. Szkoda:(
frywolitka czółenkowa

serwetka frywolitkowa Daisy

serwetka wykonana techniką frywolitki czółenkowej

Obecnie pracuję nad własnym wzorem serwetki. Nie jest łatwo, ale mam już 10 okrążeni i pomalutku turlam się do przodu;)

Pozdrawiam,
Anetta


Share
Tweet
Pin
18 comments

Frywolitkowo, czyli supełkowo...


Dzisiaj wpis bardzo frywolitkowy, pełen supełków, węzełków, kwiatków, listków i perełek. Jakiś czas temu skończyłam frywolitkową serwetę z cyklu Renulkowych Wiosen. Mam więc już cztery wiosenne serwety - wcześniejsze pokazywałam w tym wpisie. Brakuje mi Wiosny  z 2014 roku...

Frywolitkowa Wiosna 2018

Serwetkę robiłam białą Adą nr 30. Ostatnio próbowałam przerzucić się na Anchor Freccię -rzekomo następczynię Aidy, ale jak dla mnie jest zbyt miękka i nieco "mechata"- taka w stylu rodzimej Muzy, której używam do produkcji śnieżynek, bo faktycznie jest biała.
Serwetka ma średnicę 42 cm i trochę czasu zajęło mi upięcie jej po pierwszym praniu. Bardzo nie lubię upinania serwetek, ale lubię robić frywolitkowe serwetki...Szkoda, że jedno z drugim nie idzie  w parze...

Frywolitkowy naszyjnik i kolczyki z różyczkami

Drugą pracę, którą Wam dzisiaj pokażę jest komplet frywolitkowy - naszyjnik i kolczyki z 'różyczkami' ozdobionymi perełkami Swarovskiego. Naszyjnik ma długość ok. 52 cm i srebrne zapięcie (próba 925). Kolczyki mają długość ok. 2,7 cm bez bigla. Bigle srebrne -próba 925.
Nie ukrywam naszyjnik i kolczyki powstały z inspiracji japońskiej twórczyni, ale niestety nie wiem jak się nazywa, bo japońskiego nie znam ;( Przepis na różyczki znajdziecie na Pintereście -choćby na mojej tablicy z frywolitkami. Od siebie dorzuciłam perełki i listki pod spodem kwiatków, aby lepiej się układały.


Zaproszenie do Art Piaskownicy

Naszyjnik jest nagrodą w wyzwaniu Art Piaskownicy. Mam nadzieję, że nowe wyzwanie z cyklu TECHNIKI spodoba się wam, ponieważ jest ono supełkowo-węzełkowe, czyli dominuje frywolitka i makrama, a to przecież lubicie ;)

Jeśli komuś podobają się te frywolitkowe biżuteryjki, może zajrzeć na Charytatywni Allegro dla Lili, bo tam też są wystawione. Przypominam, dzięki takim zakupom wspieramy rehabilitację Lilki - córki Reni:)

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
14 comments
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (22)
    • ▼  czerwca (1)
      • Frywolitkowy drobiazg z kwiatami
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski tatting biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta crochet haft wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • to co lubię ..
    Zabawy łączone
    16 godzin temu
  • muskaan's T*I*P*S
    variant tatting
    3 dni temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Sprawozdanie blogowe z maja i czerwca
    4 dni temu
  • Syndrom Kury Domowej
    Ogród, ogród
    1 tydzień temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 18 - ostatnie
    4 tygodnie temu
  •  Le Blog de Frivole
    Vintage Galoon Pillow Case
    5 tygodni temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje

Kwiatowy alfabet

Kwiatowy alfabet
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates