• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Doniczki malowane olejami...


Dzisiaj pokażę doniczki malowane w krajobrazy typowe dla okolicy, w której mieszkam, czyli wschodniej części Wielkopolski. W okolicy mam sporo jezior poldowcowych, trochę sfałdowania terenu, które jest efektem ostatniego zlodowacenia, oraz niewielkie skupiska krzaków i drzew wokół jezior i jeziorek. Lasy są dalej za miastem... A w lasach też są polodowcowe jeziora:)
doniczki malowane farbami olejnymi

jezioro Malicz

Okoliczne krajobrazy i doniczkowe malunki

Moja okolica wygląda tak, jak na zdjęciu powyżej  - zieleń pól i błękit jezior i nieba, to dominujące kolory...Malunki są różne, dlatego pokazałam donice ze wszystkich stron. Jak widzicie, tematem wiodącym są kwitnące łąki, zarośla i niebo. Doniczki zabezpieczyłam werniksem, więc farba nie złazi, mimo dość intensywnego użytkowania doniczek.

gliniane donice z krajobrazami

doniczki pomalowane farbami olejnymi

Kurs frywolitki ?

Nadal produkuję się frywolitkowo, więc niedługo pokażę efekty moich działań. Nadal rozmyślam nad zrobieniem kursu frywolitkowego od podstaw dla początkujących, ale nie wiem, czy ktoś byłby zainteresowany nauką... Doskonale pamiętam swoje początki i bezsilność, kiedy nie wychodziło tak, jak miało...Dzisiaj wiem, jakie błędy popełniłam i czego unikać, stąd pomysł na kurs. Chyba lepiej uczyć się na cudzych błędach -w tym przypadku moich- niż na własnych.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
30 comments

Trzy frywolitkowe serwetki

Jak wspominałam wcześniej, robię trzy frywolitkowe serwetki od razu. Dwie są beżowe, jedna biała - nitka cienka, bo nr 30, ale robótek przybywa z każdym okrążeniem. Biała serwetka to ubiegłoroczna serwetka wiosenna Renulka , a beżowe są tegorocznymi "wiosnami".
serwetka frywolitkowa Wiosna 2015

Techniczne detale frywolitkowych serwetek

W beżowych serwetkach mam skończony rządek 9. i czekam na kolejny, natomiast w białej dzisiaj zaczęłam rządek 8., który jest bardzo prosty, więc może go jeszcze dzisiaj skończę... A tu jeszcze widać skończony rządek 6. i rządek 7. w trakcie produkcji. Między rzędami staram się przechodzić split chains i split rings, gdzie tylko jest to możliwe, aby nie odcinać nitki, kiedy nie jest to naprawdę konieczne.
beżowe frywolitkowe serwetki

frywolitkowy wzór Wiosna 2016
Wczoraj złamał mi się czubeczek czółenka - niemiła sytuacja, bo nie używam szydełka, więc czubeczek jest bardzo potrzebny do przeciągania nitek... Szkoda, bo lubiłam to czółenko:(

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
24 comments
Niedokończone obrazy...niedokończone marzenia...niezrealizowane plany...

Pogoda za oknem piękna, a  u mnie refleksyjnie. To chyba przez tę frywolitkę, która zajmuje ręce, ale pozostawia trochę miejsca na rozmyślania - między liczeniem kolejnych supełków:)) Kilkakrotnie pisałam o niemocy twórczej- pewno niektórzy myśleli, że się tak tylko kryguję, ale tak nie jest...Mam prace niedokończone, które są dla mnie jak wyrzut sumienia, bo czegoś w nich brakuje, a ja nie potrafię ich skończyć...
Maluję olejami, ale ostatnio to raczej ścieram kurz ze sztalug i niedokończonych płócien... I czekam na przełom w tym zastoju...

Już nie będę pisać o niemocach - tylko o frywolitce i innych drobiazgach handmadowych, które robię, czekając na natchnienie:))
Dziękuję wszystkim osobom, które są ze mną na blogu i wspierają mnie dobrym słowem i przede wszystkim swoją obecnością.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
22 comments
Pasta strukturalna i malutki dekupażyk...

Dzisiaj pokażę zawieszkę na drzwi w dość mrocznych klimatach, ale jeśli ktoś ma ciemne meble lub białe, to nawet by to pasowało:) Po raz kolejny sięgnęłam po pastę strukturalną domowej roboty, którą trzymam zamkniętą w słoiku w lodówce. 
  Ta pasta  leży sobie od marca, kiedy to czyniłam reliefowe jajo. Przepis na pastę podawałam kilkakrotnie, więc odsyłam do tego wpisu, jeśli ktoś byłby zainteresowany.
Pasta schnie dość szybko, łatwo się nakłada, nie ma grudek, a konsystencję powinna mieć jak jogurt grecki lub gęsta śmietana. Pasta nie powinna być rzadka - w razie potrzeby dodać pudru:)
Nałożyłam pastę na szablon i stworzyłam takie oto esy-floresy. Po wyschnięciu  pomalowałam całość czarną akrylówką, którą zmyłam, pozostawiając nieco czerni na brzegach i w zagięciach wywijasów. Na to szare tło nałożyłam odrobinę białej farby, na tych jaśniejszych "plamach" przykleiłam fragmenty serwetki ze stosownym napisem "Home vintage" i motylkiem.

Całość przetarłam papierem ściernym, szczególnie mocno miejsca z pastą strukturalną, by wydobyć pierwotny kolor pasty. Pasta ściera się bez problemu i co ważne - nie kruszy się, jednak musi być zupełnie sucha. Na koniec pomalowałam zawieszkę lakierem do decoupage'u.

Skręcony drut florystyczny idealnie wpisuje się w nieco posępny klimat zawieszki. Z drugiej strony są aniołeczki i wywijaski poczynione strzykawką z pierwszej pasty strukturalnej, którą zrobiłam jesienią ubiegłego roku. Jak widać ozdoby z pasty są dość trwałe, nie tracą koloru, mimo iż wiszą w nasłonecznionym miejscu.
No dobra, pochwaliłam się tą pastą, ale tak serio - to jest to całkiem dobry i tani produkt domowej roboty, więc warty polecenia.
Wpis wędruje na wspólne 15. dekupażowanie z Renią i Justynką (baner z boku).

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
20 comments
Malowany ptak...

Już od dłuższego czasu przyglądam się na Pintereście malowanym kamieniom. Podziwiam kamienne mandale, zwierzaczki, kwiatki - wszystko wygląda wspaniale i nieprawdopodobnie. Zainspirowana cudami z Pinteresta postanowiłam spróbować malowania kamieni. Hmm...okazało się, że sprawa wcale nie jest taka prosta, jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

Krótkie ABC malowania kamieni:

1.Najpierw musiałam znaleźć właściwe kamienie, które mają odpowiedni kształt, wielkość, i stoją lub leżą w odpowiedniej pozycji.
2.Potem pomalowałam dwukrotnie całość jasną farbą akrylową.
3. Naszkicowałam rysuneczek ołówkiem i kontury wypełniłam farbami akrylowymi - żółtą, zieloną, niebieską, białą, czerwoną...
4. Czarną akrylówką i cieniutkim pędzelkiem namalowałam kontury ptaszyny, nóżki i oczko.
5. Po wyschnięciu kamień, a właściwie farby, utrwaliłam werniksem, stąd to lekkie błyszczenie.
Teraz przymierzę się do nieco bardziej skomplikowanych wzorów. Marzy mi się kamienna mandala, ale to już wyższa szkoła jazdy...
Taki malowany kamień może posłużyć jako przycisk do papieru lub tania i kolorowa ozdoba biurka :)

Malowanym ptakiem zapraszam Was do kolorowego wyzwania w Art-Piaskownicy -szczegóły tutaj i przypominam o innych wyzwaniach, a szczególnie o karteczkowym wyzwaniu z fajną nagrodą - zestawami ślicznych papierów z UHK Gallery - szczegóły tutaj. 

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
13 comments
Frywolitkowe produkcje...

Tytuł w pełni oddaje treść wpisu. Siedzę i produkuję się na czółenkach. W połowie kwietnia rozpoczęłam serwetkę wiosna 2016 z Renulkiem, po dwóch tygodniach zaczęłam drugą taka samą, a tydzień temu rozpoczęłam serwetkę wiosenną z ubiegłego roku, więc produkuję jednocześnie 3 serwetki...
Na dzień dzisiejszy te beżowe mam skończone na 8 rzędzie, choć na zdjęciu widać dopiero początek rzędu 8.... A z białą jestem na 4. rzędzie.
 Serwetki robię Adą 30 - białą i jasnobeżową, więc niteczka jest cienka, ale taka właśnie mi się podoba:) Oczywiście, nie wiem, które nitki są najlepsze, ale mam czas na testowanie różnych nici różnych producentów.
Gdyby nie moja wierna pomocnica, zapewne nie robiłabym trzech serwetek jednocześnie, ale kiedy tylko odkładam czółenka, psina już siedzi przy serwetce, a właściwie leży na serwetce.... W ogóle fascynują ją wszelkie nitki, wełenki, kłębki, czółenka, druty i szydełka - ku mojej lekkiej zgrozie...
Mam nadzieję, że już wrócę do systematycznych wpisów, bo -jak wiecie- ostatnio wpadłam w niedoczas i niemoc twórczą, ale myślę, że to już przeszłość:))

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
18 comments
Wracam po kilku dniowej nieobecności... Natłok spraw różnego rodzaju nie sprzyja kreatywności, o czym sami doskonale wiecie, ale myślę, że reszta maja będzie lepsza niż początek miesiąca. 

Dzisiaj pokażę zakładkę z kwiatowym wzorem, który wygląda świetnie na serwetce, ale na drewnianej zakładce niestety traci swe walory...
Oto serwetka naklejona na pomalowane białą akrylówką drewienko. Nie wygląda zachęcająco...
To, co było białe, zszarzało i zlało się w jedną plamę. Postanowiłam dodać trochę kolorków i podmalowałam wzór farbami akrylowymi, uzyskując taki efekt.
Jeszcze zbliżenie jednej i drugiej strony.
Zapraszam Was na wyzwanie Art-Piaskownicy sponsorowane przez sklep Eko-Deco - jest nagroda - szczegóły tutaj :)

Kolejny wpis będzie  frywolitkowy, bo cały czas coś robię...
Dziękuję Wam i zapraszam ponownie:)

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
19 comments
Newer Posts
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (17)
    • ▼  kwietnia (4)
      • Mniszek - zmora trawnika?
      • Koronkowe jajko inaczej
      • Spring doily 2025
      • Krzyżykowe pisanki
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  •  Le Blog de Frivole
    Vintage Galoon Pillow Case
    1 godzinę temu
  • muskaan's T*I*P*S
    identity tatting
    1 dzień temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 17
    1 dzień temu
  • to co lubię ..
    Kwietniowe czytelnictwo:)
    5 dni temu
  • Syndrom Kury Domowej
    2 tygodnie temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Po przerwie z ptaszkami
    4 tygodnie temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates