Na blogowym zakręcie -moje rozterki...
Dzisiejszy wpis jest całkowicie nietypowy, ale myślę, że każda z Was przynajmniej raz znalazła się na takim blogowym zakręcie, kiedy pojawiły się różnego rodzaju wątpliwości odnośnie sensu blogowania, swoich prac, wpisów itd...Dlatego proszę Was o radę, ponieważ duża część z Was zna mój blog od początku jego istnienia.
Zapomniane prace...
Nie zamierzam rzucić blogowania -nie, absolutnie nie. Moje rozterki dotyczą innych spraw. Zaczęłam od zmiany szablonu -kolejnej już. Potem zaczęłam zastanawiać się nad wcześniejszymi postami, które po prostu giną w otchłani blogowych archiwów. Trochę to smutne, bo kiedy zdecydowałam się na gruntowną reorganizację bloga, nagle odkryłam na swoim blogu fajne prace, o których całkowicie zapomniałam, bo dawno powędrowały jako prezenty do znajomych czy krewnych...
Też tak macie? Myślę nad tym, jak ocalić je od zapomnienia, nie robiąc powtórki z postu...
Oto przykład takiej zapomnianej pracy -morskie opowieści:(
Też tak macie? Myślę nad tym, jak ocalić je od zapomnienia, nie robiąc powtórki z postu...
Oto przykład takiej zapomnianej pracy -morskie opowieści:(
Wpisy mieszane...
Nadal mam ogromny dylemat, co zrobić z wpisami książkowo-robótkowymi i podróżniczo-albumowymi... Nie zamierzam prowadzić bloga lifestylowego o 'mydle i powidle', bo aż tak niezwykłego życia to nie mam, żeby się nim dzielić z szerszą publicznością :)) Domu nie mam, ogrodu nie mam, zapierającego dech w piersiach mieszkania nie mam, wypasistych mebli nie mam, pracy na etacie nie mam...więc o czym tu pisać :)) Chyba jedynie o bogatej osobowości, ale to trochę mało jak na blog lifestylowy:))
Jakość blogowania
Potem ogarnęły mnie wątpliwości co do jakości mojego blogowania. Tematykę każdy wybiera taką, jaka mu pasuje- to zrozumiałe, ale czytam te wszelkie porady znanych blogerek nt. blogowania i nagle odkrywam, że mój blog jest do bani - nie ma tego, tamtego, jest siaki i owaki... Zdjęcia nie powalają, teksty nie są zabójcze... Chyba powinnam zadać sobie pytanie Co ja tutaj robię? Skoro to wszystko jest takie nijakie..
Czytacie takie porady na temat blogowania? O to, czy się nimi przejmujecie, to nawet nie pytam...
Czytacie takie porady na temat blogowania? O to, czy się nimi przejmujecie, to nawet nie pytam...
Dylematy -Blogger czy Wordpress
Dylematy dotyczące przenosin na Wordpressa, bo rzekomo jest bardziej prestiżowy, darowałam sobie na samym początku, choć nie powiem -rok temu miałam chwilę zawahania... Ale mam swoją domenę, jestem na Bloggerze i w tym zakresie nie zamierzam nic zmieniać. Tu mi jest dobrze:))Czy myślałyście o przenosinach na inną platformę?
Komentarze...
Na początku blogowania odpowiadałam na każdy komentarz, choćby krótkim dziękuję . Teraz oczywiście czytam Wasze komentarze uważnie, ale odpowiadam na te, w których jest pytanie czy wymagają odpowiedzi z innego względu.Jakie jest Wasze zdanie na ten temat - odpowiadać, nie odpowiadać, czy robić tak, jak robię ?
Zarabianie na blogu
Bloguję dla samego blogowania - nie mam reklam ani postów sponsorowanych. Czasami wspominam w poście jakieś produkty, ale są to produkty, których używam i które z czystym sumieniem mogę polecić, np. często wspominam Craf&You czy UHK Gallery, choć ani z jedną firmą, ani z drugą nic mnie nie łączy - po prostu lubię ich papiery...
Do czego zmierzam? Widziałam na kilku Waszych blogach reklamy i mam pytanie - jesteście zadowolone ze współpracy z Googlem, bo to chyba przez nich idą te reklamy...
Do czego zmierzam? Widziałam na kilku Waszych blogach reklamy i mam pytanie - jesteście zadowolone ze współpracy z Googlem, bo to chyba przez nich idą te reklamy...
Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania i ewentualne rady:)
W najbliższym czasie pokażę ciąg dalszy albumu dla chłopca, zaczniemy robić nowy album i pokażę kolejny rządek we frywolitkowej serwetce Daisy, a teraz idę nadrabiać tygodniowe zaległości na Waszych blogach.
Pozdrawiam,
Anetta