Szydełkowa owca
Szydełkowa owca
Koleżanki z pracy robią szydełkowe zabawki. Fajnie to wygląda, ale jakoś do tej pory nie odczuwałam duchowej potrzeby robienia takich rzeczy. Poza tym mój syn już dawno wyrósł z zabawek, więc tym bardziej nie interesowałam się tematem. Kiedy zajrzałam w zasoby Pinteresta i ujrzałam cudne, kolorowe maleństwa z kordonków, wiedziałam, że też muszę takie cudeńko zrobić.
Tadam… Oto pierwsza zabaweczka - owca Lupo.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheLY7YAJs485sUqP2O0DJuknxV7eiCk1ErFagxFH8LmGQEvqeJaJo1sMUYCynTx-2wa3uNn0Z9N9KjU2Prz1dbz_cPsniit8d8PMAazLbl6nK4GoEtLbMWYR3quPiMddR5jIldIqu8oAzm/s640/19-owca2.jpg)
Owca Lupo
Autorka wzoru, iż ta słodka owieczka to tak naprawdę wilk w owczej skórze... Hmm... czy takie różowe maleństwo może być wilkiem? No dobra, historię Lupo i innych zwierzaków możecie przeczytać na blogu Lydii -lalylala.com.
Swoją owcę zrobiłam z kordonka w kolorach ecru i różu pudrowego ( Kaja 15). Niestety, nie miałam oczek, więc je wyszyłam. Może nie najlepiej, ale pierwsze koty za płoty. Mam nadzieję, że później będzie lepiej :) Może powinnam owcę bardziej wypchać, ale nie bardzo wiedziałam, jak bardzo.... Owca ma 22cm wysokości i jest bardzo "nitkożerna" -szczególnie we wzorze "bąbelków".
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaG9yGl8PZC5j-h83I1ZmEi76KzMs7pBVWya-J3adgcVKIe8tb4Eu1WMOKTy-dzYRyIQPyt5HNYYpW21ShHKrNMvVrg3qg_u-idnzn-AVa_7MKS3anvuYQT_2LBlYjOiiEwCfxxvgYYokf/s640/19-owca3.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJrBBMBxhO3llrUnbhoh0XdHtQFP2kvhnyC5sfNk30RVHWV3Cu9Kujg-ppmR0KGonBqYrUsjigD4-z6D4V3FuYFJYOQMrTq_TfXuSn-9pNm81MZLSinPiMWulqMGv_E3fxOENLcy7IrQSq/s640/19-owca1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9OUmhrSEcfORklIq386Q58oLurgNarUlhWM8MYXNA1DiudiYTA-Adw4u995eWwiIOgxpEhq62K-MTvPvz4tFLU22BwRfhdu5FVFTUjaPM9yTdqiZ0NtsJBX8JeDWVjlpFz2l-3XT208py/s640/19-owca.jpg)
Amigurumi w mojej wersji
Poczytałam trochę o amigurumi, bo nie miałam o tym zielonego pojęcia. Wypełniacz do stworów mam, choć kupiłam go kiedyś z całkiem innego powodu niż wypychanie zabawek... Na Allegro kupiłam trochę oczu -wiem, brzmi to nieco makabrycznie, ale jeszcze do mnie nie dotarły ;) Specjalnej wełenki nie będę kupować, bo na razie zamierzam wykorzystać kordonek, który jeszcze mam w domu. A potem się zobaczy...
Pozdrawiam,
Anetta
21 comments
Anetko słodziak z tej Twojej owieczki, gratuluje debiutu w Amigurumi , bardzo udany :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczna owieczka, no przeurocza. Wykonałaś ją idealnie, a zdjęcia też piękne. Pełno w tym poście uroku. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńSłodka, nic tylko tulić.:) Bardzo udany debiut Anetko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńAnettko,zachwycająca ta owieczka !!!Widziałam w Empiku nawet specjalne pisemko poświęcone zabawkom Amigurumi.Gratuluję jesteś bardzo zdolna, pierwszy raz i takie cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodka ta Lupo :) Szydełkowanie amigurumi wciąga - wiem, co mówię - więc na pewno wkrótce pojawią się kolejne stworki :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza jest ta owieczka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza !!!
OdpowiedzUsuńAnetko, słodka owieczka. Nie wiem jak dałaś radę zrobić ją z kordonka, patrzę z podziwem:)
OdpowiedzUsuńŚliczna owieczka. Bardzo Ci się udała.
OdpowiedzUsuńO raju, jest przesłodka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, taka słodka i urocza. Widzę, że nieco zmieniasz kierunek a tym samym urozmaicasz swoje rękodzielnicze działanie. Brawo, bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńo jacie - sama słodycz. Anetko rewelacyjna, bez dwóch zdań! Brawo TY!
OdpowiedzUsuńPrzesłodka owieczka, będzie dla wnuków😉 Pozdrawiam🙂
OdpowiedzUsuńAnetko to debiut???aż wierzyć się nie chce. Pięknie Ci wyszła owieczka, słodziak:-)
OdpowiedzUsuńOwieczka jest śliczna, choć odnoszę wrażenie, że trochę smutna, ale czy to możliwe ? Pozdrawiam Anetko :))
OdpowiedzUsuńAnetko, toż to przeuroczy słodziak:)) mała pięknota:))
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuńO jej jaka urocza ta owieczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pierwsza i idealna. Pięknie się Tobie udała. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńUrocza owieczka:))
OdpowiedzUsuńOj, kochana! Wielka szkoda, że do tej pory nie próbowałaś. Owiecka jest rewelacyjna, więc mam nadzieję, że to nie Twoja ostatnie amigurumi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)