• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

 Chyba czas na zmiany... Przejrzałam prawie wszystkie blogi, które startowały równo z moim w 2015 roku, ewentualnie ciut wcześniej lub nieco później. Wnioski są dość smutne. Części blogów już dawno nie ma, część -podobnie jak mój do ubiegłego miesiąca- porasta grubą warstwą kurzu. Część blogów, które zaczynały jako rękodzielnicze, powoli zmienia tematykę. Oczywiście, część blogów wiernie trwa i dobrze się ma :) Może naprawdę czas na zmiany?


Jesienne Link Party


Chciałabym was zaprosić na Link Party - pamiętacie je sprzed kilku lat?
Zasada jest prosta, umieszczacie w żabie dowolną nową pracę, która będzie albo nawiązywać do szeroko pojętego rękodzieła (druty, szydełko, scrapbooking i wszystkie inne techniki, które wykorzystujecie w swojej twórczości handmade) . Może to być post z fajnym daniem, albo wpis z interesującą książką, albo z czymkolwiek, co wam sprawiło przyjemność ( np. zdjęcia ze spaceru w lesie, parku itp.).
Tu nie ma żadnych wytycznych, nie ma żadnych konkretnych prac. Wstawiacie, co chcecie - byle by było nowe.

Po co? Po to, aby ożywić też nieco swój blog.

 Proszę, aby każda osoba, która podlinkuje swój wpis blogowy, odwiedziła przynajmniej 3 blogi przed nią i zostawiła tam komentarz. 3 pierwsze osoby może odwiedzą 3 ostatnie i będzie ok. Nie chodzi o pisanie  w komentarzach wypracowań, ale o znak, że byliście i widzieliście podlinkowany wpis. Ja odwiedzę wszystkie podlinkowane posty.  Spośród wszystkich prac wybiorę jedną i jej autorka lub autor otrzyma ode mnie drobny upominek, np. jesienny czekoladownik z czekoladką ;)

Banerek jesiennego Link Party

Nie wiem, jak to zadziała, ale zauważyłam, że wielu z nas w ostatnim czasie odczuwa jakieś totalne zniechęcenie i brak motywacji. Może spróbujemy razem powrócić do blogowania?

I tyle na dziś.

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)

P.S. Instrukcja obsługi żaby:

1. Kliknij niebieski przycisk ADD LINK.
2. Pojawią się dwa okienka - w pierwszym wklejamy link (adres URL) do posta, który chcecie dodać, 
                                               w drugim dodajecie swój adres e-mail, który jest niewidoczny dla innych.
3. Potem poniżej w dużym oknie pojawi się zdjęcie z waszego wpisu. Z boku po lewej będzie podświetlona na niebiesko opcja BLOG.  Oczywiście można skorzystać z drugiej opcji i ściągnąć zdjęcie z komputera, ale po co sobie komplikować życie :)
4. Wyrażacie drugą zgodę związaną z polityką prywatności InLinkz.
5. Ostatni przycisk SAVE podświetla się na niebiesko -klikacie i czekacie chwilę.
6. Po chwili pojawia się obrazek z waszym wpisem, odsyłający do waszego bloga :)



You are invited to the Inlinkz link party!

Click here to enter
Share
Tweet
Pin
29 comments

Styl shabby chic w rękodziele i nie tylko...

Już jakiś czas temu postanowiłam napisać nieco więcej o kilku stylach, które lubię i w których tworzę swoje prace. Jest to styl prowansalski, shabby chic i rustykalny. Te trzy style uważam dla mojej rękodzielniczej twórczości za kluczowe. Co ciekawe, przenikają się one i łączą ze sobą, dając zaskakująco pozytywne efekty. Styl prowansalski przedstawiłam w poście Lawenda i styl prowansalski.

A dzisiaj nadszedł czas na styl shabby chic. 
Styl lubiany szczególnie przez wszelkie romantyczne duszyczki. Pojawił się w latach 80-tych XX wieku. Osobą, która zapoczątkowała ten designerski trend, jest Rachel Ashwell. Początkowo styl królował na salonach, podkreślając ich luksusowy i jednocześnie nieco zużyty charakter.



Podstawowe cechy stylu shabby chic


W stylu dominują delikatne pastelowe odcienie - biel, ivory, bladoróżowy, bladoniebieski, ecru i in.
Ważną cechą stylu jest efekt postarzenia, zużycia i ogólnie starości, dlatego przedmioty shabby powinny mieć widoczne liczne warstwy farb, przetarcia, spękania, plamy itp. Ozdoby w tym stylu nawiązują do stylistyki rokokowej, czyli obowiązkowo pojawiają się aniołki (amorki) i różyczki w pastelowych kolorkach. Shabby chic kategorycznie wyklucza wzory geometryczne, jedynymi dopuszczalnymi wyjątkami są cieniutkie paski lub drobna kratka.
Jak się zapewne domyślacie, przedmioty ręcznie robione są szczególnie cenione w tym stylu, dzięki swojej niepowtarzalności i unikatowości. W stylu shabby chic wykorzystuje się materiały naturalne wysokiej jakości. Absolutnie niedopuszczalne są plastikowe i tandetne podróbki. Należy pamiętać, że u podstaw stylu leży przekonanie, iż przedmioty shabby imitują przedmioty luksusowe, ale stare i zużyte. A zatem nie każda praca z różowym aniołeczkiem i różyczkami od razu będzie shabby chic...




Papiery i dodatki do prac w stylu shabby chic


Zajmujemy się różnymi technikami rękodzielniczymi, choć ostatnio odnoszę wrażenie, że prym wiedzie scrapbooking. Dlatego najpierw podam kilka propozycji papierów w stylu shabby chic. Do moich ulubionych należą prawie wszystkie kolekcje od Craft &You. Niektóre kolekcje od Craft O'clock, Lemoncraft  i Altair Art również wpisują się w ten styl. Oczywiście, papierów do scrapbookingu w tym stylu jest dużo, dużo więcej, ja podaję tu tylko te przykłady, które znam i z których robię prace.

Dodatków do prac shabby możecie szukać na sklepowych półkach lub w pudłach z przydasiami. Idealnie pasują tutaj różyczki i wszelkie pastelowe kwiatuszki, gipsowe figurki (np. aniołków), zegary, ramki, motyle, ptaszyny, klatki, perły, gipiury, zmięte wstążki i tasiemki  oraz bawełniane koronki. Kropką nad "i" prac w stylu shabby chic jest wykończenie prac w taki sposób, aby wyglądały na nadgryzione zębem czasu, stąd  chlapnięcia, rozbielenia, spękania, przetarcia, złocenia.
Liczy się wszystko, co nada pracy charakter "zużytego lub minionego luksusu". Ale pamiętajcie, aby nie przedobrzyć. Czasami nawet w tym stylu, uważanym za bogaty, mniej znaczy więcej...





Pozostał mi jeszcze jeden wpis związany ze stylami, a będzie dotyczyć stylu rustykalnego, który też lubię i dość często praktykuję. Może pomyślę jeszcze o stylu skandynawskim, bo jest on od kilku lat bardzo popularny nie tylko we wnętrzach naszych domów i mieszkań, ale też w przedmiotach użytkowych, tworzonych przez rękodzielników.

I tyle na dziś.

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)



Share
Tweet
Pin
6 comments
 Narodziny dziecka to szczególny czas dla rodziców maleństwa. Poproszono mnie o karteczkę gratulacyjną z okazji narodzin córki. Nie chciałam robić czegoś typowego...Po długim namyśle przypomniałam sobie, że przed laty robiłam kartkę -komodę. Właściwie cały ubiegły piątek spędziłam na  patrzeniu się na zdjęcie poprzedniej kartki i za cholerę nie mogłam sobie przypomnieć, jak ją zrobiłam. Z reguły zapisuję wymiary kartek (szczególnie tych nietypowych), wymiary kopert, jakie do niech robię oraz wymiary albumów, bo nie chce mi się ciągle od nowa mierzyć wszystkiego. Mam do tego specjalny notesik pełen zapisków z wymiarami różnych scrapowych poczynań oraz z ewentualnymi uwagami, jak to zrobić. A tym razem był lekki zonk, bo w notesie nie było opisanej tej właśnie kartki. Na domiar złego nie mogłam znaleźć pierwowzoru na Pintereście. Wreszcie po wyszukiwaniu obrazem trafiłam na opis podobnej kartki, ale okazał się on nieco niedokładny, ale jakoś sobie poradziłam.


Kartka-komoda

Kartka jest dość prosta w wykonaniu, ale bardzo efektowna. To jak ozdobimy "mebelki", zależy od naszej inwencji i zasobów przydasiowych. Tym razem wykorzystałam wycięte z papieru zabawki, poprzednią kartkę ozdobiłam scrapkami. Kolor tła różowy nawiązuje do płci dziecka, bo miało być tradycyjnie. Tył kartki przeznaczony jest na życzenia, ja  dodatkowo umieściłam tu metryczkę dotyczącą dziecka i baloniki, aby było odświętnie i radośnie.




I tyle na dziś.

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
11 comments
 Exloding boxy zagościły w mojej papierowej twórczości na dobre. Jak już kiedyś wspominałam, nie bardzo lubię tę formę ze względu na jej niepraktyczność przechowywania, ale z drugiej strony box stwarza ogromne możliwości zdobienia. Tu właściwie nie ma żadnych granic, ponieważ możesz ozdobić go, czym dusza (czyli potencjalny klient) zechce. Bardzo podoba mi się  kolorystyka tych papierów do scrapbookingu, która nawiązuje do ostatnich dni lata. Jest takim swoistym pożegnaniem lata, delikatnie wprowadzającym w jesienną, nostalgiczną nutę.


Ślubny exploding box craftowy

Zaproszenie na ślub Państwo Młodzi zrobili na papierze craftowym. Motywem przewodnim zaproszenia na ślub był wianek z kwiatów polnych. Kiedy tylko zobaczyłam całość, od razu pomyślałam o papierach Craft O'clock  Summer Charm, które idealnie wpisywały się w kolorystykę i motyw przewodni zaproszenia. Fakt nawycinałam się kwiatów, kwiatków i kwiateczków, ale efekt końcowy jest dobry. Środek ozdobiłam tekturką 3D z tortem weselnym i Młodą Parą. Trochę się natrudziłam przy złożeniu tego tortu... Jak zawsze dodałam trochę piankowych róż i papierowych różyczek, kilka napisów, kilka perełek, złote obrączki i gotowe.





I tyle na dziś. 


Miłej niedzieli,
Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
6 comments
 Lato mija, a ja ciągle tkwię w wiośnie... Przedziwnie trudno wrócić mi do blogowania. Niby tworzę wiele bardzo różnorodnych prac w różnych technikach, z różnych materiałów, a jednak czasami zrobienie zdjęcia tym moim urobkom przerasta moje fizyczne możliwości. W ogóle nie wspominam o tym, aby to zdjęcie jakoś obrobić, wstawić logo i napisać choć kilka zdań o tym, co jest na zdjęciu lub jak powstało... 
Miotam się między byciem a niebyciem w blogosferze. Bo po co komu blog, na którym nic się nie dzieje, albo dzieje się bardzo rzadko?
Miotam się bezustannie między brakiem czasu, a marnotrawieniem go na bzdety... Sama już nie wiem, co gorsze. 
Prawda jest taka, że potrzebuję porządnego kopa w tyłek na zapęd.
Nikt nie ma czasu więcej od innych. Doba dla każdego ma 24 godziny, a godzina 60 minut i inaczej być nie może... Brak czasu to świetna wymówka, a tak naprawdę brak czasu to to po prostu złe zarządzanie dostępnym czasem. I właśnie to bardzo skutecznie praktykuję od dawna. Trochę to smutne...


Tilda po raz kolejny

A dzisiaj przedstawiam kolejną lalkę typu tilda. Została uszyta w pewną czerwcową sobotę. Tak nagle i bez zastanowienia, a trafiła do pewnej wyjątkowej dziewczynki z sąsiedztwa.  Kiedy przystępuję do szycia lalek, staram się od razu skroić i uszyć przynajmniej trzy "ciała" przyszłych tild. Szycie tych ciał jest -mówiąc krótko -najmniej ciekawe w tworzeniu lalki. Każde "ciało" jest takie samo, bez cech szczególnych, maksymalnie uproszczone, a jednak wymaga najwięcej pracy. Zszycie wąziutkich rąk, a potem wywrócenie ich na prawą stronę i dokładne napełnienie wypełniaczem, to prawdziwa szkoła cierpliwości. 


Indywidualizacja lalki

"Ciało" przestaje być tylko "ciałem", w momencie kiedy doszywam włosy. To pierwszy element indywidualizacji lalki. A potem zaczyna się prawdziwa zabawa, czyli szycie ubrań, i tworzenie dodatków - butów, torebek, naszyjników i innych ozdób. To lubię najbardziej... Staram się, aby każda tilda było choć w pewnym stopniu zgodna z oczekiwaniami przyszłej właścicielki. Słucham uważnie, jakie kolorki lubi. Patrzę, jakie dodatki nosi. I kiedy już wiem co nieco o przyszłej właścicielce, tworzę ostateczną wersję lalki. Czasami szyję anielskie skrzydła w formie plecaczka na ramiona tildy... Bo moje tildy to takie dobre anielice. Każdą z nich tworzę z pozytywną energią. Ta poniżej ma plecaczek ze skrzydłami :)


Pozdrawiam, mając ogromną nadzieję, że nie zamilknę na kolejnych kilka miesięcy...
Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
7 comments
Pomimo tego, że pogoda nas nie rozpieszcza, nadal jestem w wiosennych klimatach. Może  rękodzielniczymi drobiazgami przywołamy wiosnę albo odpędzimy zimę... Chyba przywoływanie wiosny brzmi lepiej, prawda?

Wiosenna budka dla ptaków

Taką wiosenną ozdobę w stylu budki dla ptaszków zrobiłam w czwartek. Domek może być ozdobą stojącą lub wiszącą. U mnie będzie sobie stał gdzieś z boczku, ponieważ jest dość ciężki. Ale gdyby wykonać go ze sklejki, to spokojnie może wisieć na drzwiach lub ścianie.



Jak to jest zrobione?

Domek wykonany jest ze starych, dość grubych płyt i resztek drewnianych klapek. Całość pomalowałam farbą do drewna Beckers -bladoniebieską lekko zaschniętą, bo tylko taką miałam... Reszta domku to iluzja namalowana farbą akrylową w kolorze umbry palonej, która imituje drewniane deseczki. Gniazdko uwiłam z witek brzozowych i sianka. Dodałam trochę mchu, piórek i sizalu, aby było bardziej realistyczne. Oczywiście, moje gniazdko to nędzna podróbka oryginałów uwitych przez prawdziwe ptaszyny. W środek wkleiłam plastikowe jajka nieco podmalowane. Z boku dorzuciłam gałązki brzozy i bazie. Sztuczne kwiatki dokleiłam do gałązki klejem na gorąco. Napis na deseczce zrobiłam czarnym długopisem. I budka dla ptaków w stylu rustykalnym gotowa:)

Oczywiście, domek można zabezpieczyć lakierem bezbarwnym, np. Vidaronem lub lakierem szybkoschnącym w spreyu. Moja praca na razie nie jest polakierowana. Muszę się zastanowić, czy w ogóle chcę ją zabezpieczać.


 

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)


Share
Tweet
Pin
5 comments
 Idzie wiosna - dosłownie i w przenośni. Za oknem widać ją coraz bardziej. Gdzieś zieleni się rachityczna trawka, gdzieś w ogródeczku kwitną przebiśniegi. A na rabatach  spod ziemi wybijają się pierwsze wiosenne kwiaty -krokusy, hiacynty, żonkile, narcyzy...Ptaki zaczynają swoje poranne trele. Gęsi i kaczki latają we wszystkich możliwych kierunkach, jakby same nie wiedziały, dokąd zmierzają. A wczoraj widziałam trzy bociany w locie... Szybko się pojawiły. Obawiam się, że jeśli wróci nocny mróz lub choćby poranny przymrozek, to bociany będą konsumować żaby w postaci mrożonek ;)
 Ale mimo wszystko, czekamy na wiosnę z utęsknieniem i cierpliwością. 



Frywolitkowa Wiosna 2021

Osoby zajmujące się frywolitką  mają  do perfekcji opanowaną sztukę uważności i cierpliwości. Można powiedzieć, że praktykują je na co dzień, kiedy tylko biorą nawinięte czółenka w dłonie. Ostatnio "podganiałam" swoje frywolitkowe zaległości. Zakończyłam ubiegłoroczną Wiosnę według wzoru Renaty Niemczyk (Renulka). Trochę to trwało, ale w końcu dobrnęłam do ostatniego okrążenia. Serweta wyszła dość pokaźna - ma średnicę 59 cm z ozdobnymi zębami, pomimo iż zrobiłam ją nićmi nr 30 Aida. Kolor nici ecru, bo taki mam zapas Aidy i taki kolorek lubię. Nie lubię upinania serwety i krochmalenia, ale jak trzeba, to trzeba.

Frywolitkowa Wiosna 2021


Początek Wiosny 2022

Rozpoczęłam tegoroczną Wiosnę. To dopiero początek, bo właśnie kończę 6-te okrążenie. Przede mną jeszcze 11 okrążeń...  Tę serwetę tradycyjnie już supłam Aidą nr 30 w kolorze ecru. Darmowy wzór dostępny jest na blogu Renaty. Wzór można też kupić w jej sklepiku na Etsy.

Frywolitkowa Wiosna 2022


Frywolitkowe rozważania

Czasami dostaję e-maile z pytaniami, czy jak ktoś zrobił kurs frywolitki  dla początkujących, to czy może robić duże wzory typu serweta. Odpowiadam, że tak, bo tak naprawdę po opanowaniu supłania poprawnego węzła frywolitkowego umiecie wszystko :) Brzmi nieprawdopodobnie, ale tak właśnie jest. Frywolitka to przede wszystkim kółka i łuki. Z nich powstają tysiące kombinacji, tworzących przeróżne wzory, więc -powtórzę jeszcze raz- jeśli umiecie zawiązać poprawnie frywolitkowy supełek, to umiecie zrobić  (prawie) każdy frywolitkowy wzór. 
Inną sprawą jest, czy wystarczy Wam cierpliwości, samozaparcia i uważności, aby wykonać duży frywolitkowy projekt... Ale o tym możecie się przekonać tylko w jeden sposób -próbując samodzielnie wysupłać taką wymarzoną serwetkę, bieżnik, szal czy cokolwiek innego. Jeśli nie uda się, nie przejmujcie się. Widocznie to jeszcze nie Wasz czas...

Parafraza chińskiego przysłowia o podróży ;)

A jakie frywolitkowe wzory  Wy lubicie? Małe typu śnieżynki, czy raczej duże typu serwety, bieżniki itp.?

Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
9 comments
Newer Posts
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (17)
    • ▼  kwietnia (4)
      • Mniszek - zmora trawnika?
      • Koronkowe jajko inaczej
      • Spring doily 2025
      • Krzyżykowe pisanki
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • muskaan's T*I*P*S
    identity tatting
    1 dzień temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 17
    1 dzień temu
  • to co lubię ..
    Kwietniowe czytelnictwo:)
    5 dni temu
  •  Le Blog de Frivole
    Clamshell Bag
    1 tydzień temu
  • Syndrom Kury Domowej
    2 tygodnie temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Po przerwie z ptaszkami
    4 tygodnie temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates