Jesienna serweteczka

by - poniedziałek, września 22, 2025

 Przywitałam jesień małą frywolitkową serweteczką, która ma duży potencjał rozwojowy. Można z tych drobnych elementów stworzyć obrus lub bieżnik. Zewnętrzne pikotki umożliwiają "obrobienie" brzegów jakimś koronkowym motywem. Nitka to Muza 20 w kolorku jasnożółtym. Wymiar niewielki, bo pojedynczy kwadracik to zaledwie 4,5cmx4,5cm.

Wzór nr 108 Tiny Frauberger

Wzór pochodzi z książki Tiny Frauberger "Schiffchenspitze" z roku 1919. Przypominam książki Tiny Frauberger dostępne są za darmo w domenach publicznych. Ta książka miała być wydana wcześniej, ale wybuch I wojny światowej uniemożliwił publikację. Po wojnie Tina Frauberger -znana w swoich czasach edukatorka rękodzieła wszelakiego- stworzyła instytut, w którym zamierzała uczyć frywolitki ociemniałych żołnierzy. Czasami zastanawiam się, jak to miało wyglądać w praktyce...A może to wszystko pozostało w sferze planów, których nigdy nie udało się zrealizować...


Frywolitka kiedyś...

Lubię odtwarzać stare wzory, bo jest w nich jakiś tajemniczy urok minionych czasów. Frywolitka w XIX w. i w 1.połowie XX wieku to przede wszystkim elementy strojów kobiecych takich, jak halki, karczki "podkoszulek", fartuszki domowe oraz kołnierze do sukien wyjściowych lub parasole. A także elementy strojów dziecięcych typu buciki i czapeczki dla niemowląt. Frywolitka ozdabiała również pościele i obrusy, ale tylko jako drobne wstawki lub koronki zewnętrzne.
Co ciekawe długo utrzymywało się przekonanie, że z tych drobnych motywów nie da się zrobić większych całości typu okrągła serweta. Pierwsze duże frywolitkowe serwety w kształcie koła pokazała Anna Orr - amerykańska propagatorka frywolitki i prawdziwa kobieta biznesu, co było dość niezwykłe  na początku XX wieku.


Serweteczka wędruje na zabawę Małe dekoracje u Splocika.


I tyle na dziś.
Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)



You May Also Like

10 comments

  1. Jak bardzo interesuje Cię historia frywolitki, podziwiam. Serweteczka urocza, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę kolejną piękność, zauważyłam że dużo robisz wzorów tej aktorki, niestety nigdzie nie umiem znaleźć publikacji w necie tej książki, ale ja chyba nie umiem szukać 🙂
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękna, kolor, wzór, śliczna! Lubię stare wzory, ja akurat robię na drutach, toteż zawsze lubiłam stare gazety ze wzorami, mają swój urok. Dobrego dnia, pozdrawiam serdecznie. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Very beautiful and joining motifs creates such wonderful and unexpected patterns within patterns! Interesting historical background, too, though I did not realise round doilies were pioneered by Ann Orr publications.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna ciekawostka ( wyczytane - pewne damy miały pomysły tylko realizacja była nie realna bo np ręce spracowane już nie sprawne ) i pewnie i w tym przypadku madam tego nie przewidziała 😀 bardzo ładny element daje wiele możliwości 😀 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Frywolitka niezmiennie mnie zachwyca. Jest delikatna, powabna i taka romantyczna.
    Super, że nie tylko " frywolitkujesz", ale też szukasz historii.
    Mnie frywolitka nie pokochala 😥, ale ja ją bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne maleństwo, ale ile trzeba się nadzióbać- rozmiar mów sam za siebie:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)