• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Śnieg, anielice i wspomnienie dzieciństwa

Kiedy pada śnieg, wracam myślami do czasów dzieciństwa. Śnieg to była radość w czystej postaci i beztroska zabawa. Dzikie, pełne emocji zjazdy na sankach z górek i pagórków w pobliżu rzeczki smrodzawki...I ciągła obawa -uda się przelecieć na sankach nad wodą, czy taż zaliczy się niechlubną wpadkę. Zima to były harce na dworze - bitwy na śnieżki, wieczna budowa niezbyt udanego igloo, które się zapadało w środkowej części. Zima to lepienie pokracznych bałwanów z garami na głowach i widowiskowe kraksy na lodzie, kiedy usiłowało się wykonać pirueta na łyżwach na zamarzniętym jeziorze...Pamiętam zimowe wyczekiwanie na śnieg. Mróz nie był straszny, bo był nieodłącznym elementem zimy i dobrej zabawy. To nic, że czasami wracało się z szalikiem przymarzniętym do kurtki albo rękawiczkami tak sztywnymi, że trudno było je zdjąć z dłoni. A pamiętacie niezwykłe wzory mrozem malowane na szybach? Tak, zima miała swój urok. Dzisiaj niestety nie ma... Teraz zima dla mnie to obawa przed nieodśnieżonymi drogami, zamarzniętym samochodem, "padniętym" akumulatorem i odśnieżaniem chodnika przed domem, żeby czasami ktoś orła na  śniegu nie wywinął...
Czasami myślę, że świat widziany oczyma dzieci jest piękniejszy i zdecydowanie bardziej radosny niż dorosłych...

Mixmediowe anielice

Za oknem pada śnieg, a ja  tworzę  mixmediowe anielice na podobraziach, używając farb akrylowych, suchych pasteli, papierów do scrapbookingu i wielu innych przedmiotów ;) Anielice jak to anielice są odrealnione i uproszczone... Umiejscawiam je na bogato zdobionym mixmediowym tle. Kolorystyka jest bardzo różna, bo każdy lubi coś innego. Może na zdjęciach nie za bardzo widać strukturę obrazów, ale jest ona widoczna gołym okiem ;) Te ciche, spokojne istotye niosą ze sobą pozytywne przesłanie i mnóstwo pozytywnej energii. 




Frywolitkowa Wiosna 2021 Renaty nadeszła szybciej niż myślałam... Wzór zakupiłam i wydrukowałam. Czas nawinąć czółenka :)

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
14 comments

Serca pełne miłości - tutorial


Wczoraj na blogu Wyzwania nie-kartkowe pokazałam prace, które robiliśmy z moimi niepełnosprawnymi chłopakami w czasie codziennych zajęć w pracowni plastycznej. Każdy z chłopaków bardzo się starał, aby stworzyć piękne serducho. Udało  się! A ja jestem z nich dumna. Serca oprawiłam w ramki i zawiesiłam na ścianach.

serce niebieskie

Jak zrobić takie ścinkowe serce?


1.Szykujemy ścinki  różnokolorowych papierów - u nas są to papiery do scrapbookingu. Tniemy je w paseczki i naklejamy na serce wycięte z papieru.

naklejanie pasków na serce

2. Następnie wycinamy wzór serca i zabezpieczmy wierzch serca medium, Mod Podge'm lub lakierem do decoupage'u.

wycinamy serce według wzoru

3.Brzegi serca obrysowujemy albo pastelami olejnymi i delikatnie rozmazujemy kontur, albo pisakiem, albo zaznaczamy tuszem lub farbą...

zaznaczamy kontur serca

4.Robimy tło farbami akwarelowymi, a kiedy papier wyschnie bawimy się stempelkami, chlapnięciami farby lub tuszu, kropkami i innymi wzorkami, jakie tylko przyjdą nam do głowy. Dodajemy ozdoby - u nas są to: koronka z wykrojnika, drugie serce, stempelkowy ptaszek, listki z gesso.

tło ze stempelkami, chlapnięciami i wzorkami

5.Gotowe serce przyklejamy do większego arkusza papieru i oprawiamy ;) Proste, prawda?

gotowe serce w ramce

A tu jeszcze inne serca chłopaków:

serce w kolorze turkusowym

serce fioletowo-różowe

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
13 comments

Mój art journal -wspomnienie beztroski...


Dziejszy wpis to taka mała życiowa retrospekcja... Pamiętacie z czasów dzieciństwa wakacje spędzane u dziadków? Warkocze ze wstążkami? Zabawy w ogrodzie... U mnie tak było -wakacje spędzałam na pozamiejskiej działce dziadków. Każdy ranek zaczynał się od zaplatania warkoczy, a potem było już bieganie i zabawy "lalkami" z kukurydzy w altanie, którą obrastała olbrzymia pnąca się róża... Wieczorem pachniała maciejka.... Dzisiaj nie ma już ani dziadków, ani działki, ani altany z różą, ale kiedy czasami zamykam oczy, wracam do tamtych dni pełnych beztroskiej zabawy, kolorów, zapachów i smaków, które dawno  przeminęły....A jednak istnieją, dopóki ja będę istnieć.
art journal -wspomnienie z dzieciństwa

Jak to jest zrobione?

Podobnie jak przy malowaniu anielic, nie staram się o żaden realizm. Wręcz przeciwnie, co można "odrealnić" to "odrealnię", co można uczynić nieco surrealistycznym, to uczynię. Bo mój art journal to dryfowanie po obrzeżach snu i jawy, rzeczywistości i marzeń sennych, wspomnień i ulotnych wrażeń, które próbuję w ten sposób zatrzymać... Idealnie pasuje do tego technika mixmediowa. Tworząc tę stronę, wykorzystałam skrawki papieru do scrapbookingu, farby akwarelowe, akrylowe, tusze, stemple i co tylko nawinęło mi sie pod rękę ;)
A tu zdjęcie z pierwszego etapu powstawania takiej stroniczki. Poniżej gotowa strona z fragmentem moich wspomnień z wakacji spędzanych u dziadków...
wersja robocza strony art journala

gotowa strona art journala

Zaproszenie do wyzwań nie-kartkowych

Takimi walentynkowymi sercami z art journala zapraszam Was do udziału w naszym nie-kartkowym wyzwaniu :) Szczegóły wyzwania znajdziecie tutaj.
serca z okazji walentynek

art journal - walentynkowe serca

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
11 comments

Anielice po raz drugi


To kolejne mediowe anielice wyprodukowane latem. Każde niebożątko w innej technice. Zanim zaistniały w takiej postaci, jak widzicie, były kolorowane pastelami olejnymi, malowane akrylami, decoupagowane, stemplowane, kropkowane, moczone w wodzie, ścierane i suszone... Trochę roboty z nimi jest, ale są bardzo wciągające, a efekt końcowy jest całkowicie nieprzewidywalny, tym bardziej że każdy anioł jest tworzony z myślą o konkretnej osobie i z konkretnym przesłaniem lub jak kto woli -życzeniem.
Anioł Lilki

Odrealnienie -cecha anielic

Ta fioletowa anielica powstała według kursu K. R. Roberts, w którym znalazłam wiele cennych wskazówek technicznych dotyczących mix-mediów. Cechą wspólną tej anielskiej twórczości jest całkowite odrealnienie rzeczywistości. Tu nie chodzi o malowanie ludzkich twarzy ani tworzenie iluzji prawdziwego świata, dlatego anielice mają wiotkie szyje, migdałowate oczy bez rzęs, długie wąskie nosy, udziwnione fryzury i skrzydła - u każdej inne, bo nie mogę się zdecydować, czy lepsze są takie jak u "muchy", czy może takie długie, zwisające aż do ziemi...
anioł z ptaszyną

Mediowe anioły

Te dwie ostatnie pokazywałam we wcześniejszym wpisie o mediowych aniołach. Na potrzeby tych malunków zrobiłam sobie stempelki z gumek do mazania. Trochę było z tym dłubania, bo nie mam specjalnych narzędzi, jakie widziałam w tutorialach, więc poradziłam sobie nożykiem do cięcia papieru, choć było to dość trudne, ale stempelki ładnie się odciskają i co najważniejsze mają taki kształt, jaki był mi potrzebny.
Z ciekawostek dodam, że te moje anioły powstają na papierach do scrapbookingu, które przebijają spod warstw farb i tuszów. Dodatki do aniołów, czyli ptaszki, kwiatki, motyle znajduję w kolekcjach papierów do scrapbookingu, ale przede wszystkim na serwetkach używanych do decoupage'u i w kolorowych czasopismach. Wycinam je i tak staram się wkomponować, żeby wyglądały jak element tła.
anioł z życzeniami

mediowy anioł namalowany akrylami

Art Piaskownica


Tak przy okazji zapraszam do Art Piaskownicy na wyzwania -właśnie ruszyło nowe z kartką dla chłopaka a że Dzień Chłopca jest pod koniec września, więc można połączyć przyjemne z pożytecznym ;)  Zapraszam do zabawy.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
18 comments

Anieliczki potrzebne na co dzień i od święta


Tak jak już wcześniej pisałam, wróciłam do malowania. Nie w pełnym słowa tego znaczeniu, bo raczej do malowania farbami olejnymi nie wrócę z kilku przyczyn -m.in. braku pomieszczenia do rozstawienia sztalug, farb, rozpuszczalników, werniksów i innych przyborów... Zostały mi akryle i niewielka powierzchnia przy kuchennym oknie, którą mogę zagospodarować. Tak naprawdę dryfuję w kierunku mix(ed) mediów, ale nie rozumianych powszechnie jako psikanie mgiełkami i chlapanie tuszami...

 anielica z kwiatami dla siostry

Mix media  - łyk teorii


W pracy mix mediowej (mieszanej) wykorzystane musi być więcej niż jedno medium lub materiał, z którego praca jest wykonana. Najpopularniejszym przykładem pracy mix mediowej jest kolaż składający się z kilku warstw i różnych materiałów. W takim kolażu możemy wykorzystać to, co mamy pod ręką, czyli zdjęcia, różne farby, tusze, mgiełki, kredki różnego rodzaju, tkaniny, papiery, drewienka, tekturki i wszystko inne, co możemy przymocować do naszej pracy ;) Jak widać -mix media pozwalają wznieść się naszej kreatywności na wyżyny, ponieważ każdy pomysł jest dobry, a jego realizacja jedyna i niepowtarzalna.

Anielica dla siostry

Poniżej anielica dla siostry-miłośniczki ogrodów. Jako papier bazowy wykorzystałam papier do scrapbookingu Craft&You z piękną różą i hortensja po bokach. Reszta  to już pójście na żywioł, czyli wykorzystanie tego, czym dysponowałam. Napisy to forma życzeń dla siostry. Tego jej właśnie życzę, tego, czego życzyłabym sobie i każdemu innemu, a więc -spokoju, ludzkiej życzliwości, wiary w siebie itd...
technika mix media

nietypowa forma życzeń urodzinowych

Anioły na co dzień i od święta


Anielice i anieliczki często produkuję, rzadziej pokazuję... Taka ich natura, że z reguły powstają dla kogoś konkretnego i w konkretnym celu.  Miałam zamiar namalować anioła odwagi, bo ostatnio chyba brakuje mi jej...Jednak w trakcie prac początkowych, już na etapie wyboru materiałów, czułam, że zmierzam w innym kierunku niż zaplanowany. I tak zamiast  anioła odwagi powstał anioł nadziei. Może faktycznie bardziej potrzebuję nadziei niż odwagi na tym etapie życia... Kto to wie...
Stempelkowe serduszka zrobiłam sobie ze zwykłej gumki do mazania. Fakt poświęciłam z godzinkę na bardzo precyzyjne wycinanie serduszek, ale warto było. Są takie, jak powinny być  -nie za duże, nie za małe i nieidealne pod względem kształtów. Liście na głowie i na ubraniu pochodzą z ostatniego numeru Werandy, która tym razem rozczarowała mnie treścią, a szkoda, bo lubię to czasopismo. Właściwie ta moja anielica jest, jak ten człowiek z piosenki - z liściem na głowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie...
anielica z przesłaniem

anielica wykonana technika mieszaną

anielica mixmediowa

Kończę te swoje anielsko-mixmediowe rozważania, zachęcając do podjęcia próby stworzenia swojej Anieliczki. Gwarantuję, że kiedy tylko zaczniecie o niej intensywnie myśleć, wasze ręce poprowadzą  was przez proces tworzenia i naprawdę będziecie zaskoczone efektem końcowym!

Znikam na kilka dni. Idę do szpitala z nadzieją, że diagnoza się nie potwierdzi.

Pozdrawiam,
Anetta

P.S. Mimo iż mnie nie będzie, ukażą się dwa posty - w czwartek z niezbędnikiem pani domu w roli głównej, a w sobotę o frywolitkowej serwetce, co w kątku prawie zarosła kurzem ;)

Share
Tweet
Pin
23 comments
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (22)
    • ▼  czerwca (1)
      • Frywolitkowy drobiazg z kwiatami
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski tatting biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta crochet haft wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • to co lubię ..
    Zabawy łączone
    22 godziny temu
  • muskaan's T*I*P*S
    variant tatting
    4 dni temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Sprawozdanie blogowe z maja i czerwca
    4 dni temu
  • Syndrom Kury Domowej
    Ogród, ogród
    1 tydzień temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 18 - ostatnie
    4 tygodnie temu
  •  Le Blog de Frivole
    Vintage Galoon Pillow Case
    5 tygodni temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje

Kwiatowy alfabet

Kwiatowy alfabet
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates