• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Staram się być na blogu, choć z jednym symbolicznym postem w danym miesiącu. I nie ma dla mnie żadnego usprawiedliwienia... Bo Ci, którzy obserwują Jamiolowo na FB i na Instagramie, wiedzą, że prawie codziennie coś publikuję. Obiecuję sobie, że już teraz będzie inaczej, ale mam bardzo słabą "silną wolę" i jest jak jest :(

Dzisiaj przybywam z takim zbiorczym zestawieniem na świąteczne ozdoby, które publikowałam w latach poprzednich, a które ciągle cieszą się dużym zainteresowaniem według statystyk blogowych.
 Ot, taka przypominajka tego, co było....

1. Kurs na krasnala  - dla miłośniczek robienia na drutach 




2. Aniołki z masy solnej :

A - W tym wpisie znajdziecie przepis na bardzo dobrą masę solną - przede wszystkim trwałą, bo ozdoby wykonane z niej mam do dziś i nic się nie kruszy, ani nie pleśnieje...

B- Tu znajdziesz sposób, jak wykonać ładnego i zgrabnego aniołka.

C-  A tu mamy krótki kurs malowania aniołków z masy solnej.





3. Kurs na makramowego aniołka 

Aniołkowi wystarczy dodać czapkę Mikołaja, a w w rączki włożyć scrapkowy prezent lub gwiazdeczkę/ śnieżyneczkę i aniołek świąteczny gotowy.



Oczywiście pomysłów na świąteczne ozdoby jest prawdopodobnie tyle, ile kreatywnych osób. Lubię robić zimowo-świąteczne dekupażyki,  frywolitkowe śnieżynki,  grudniowniki i karki świąteczne, ale jak sami wiecie wszystkiego nie da się zrobić...

Dzisiaj podsuwam kilka pomysłów, które na pewno się sprawdzą i sprawią frajdę Tobie, dzieciom, czy wnukom :) Mam świadomość tego, że najprościej iść do Pepco, Kik-u lub innego sklepu tego typu i kupić sobie gotowca, ale prawdziwi pasjonaci rękodzieła zawsze znajdą chwilkę, by zrobić samemu coś pięknego i oryginalnego.

W grudniu zamieszczę wzory na frywolitkowe śnieżynki według Tiny Frauberger z roku 1921. Śnieżynki są eleganckie, ale bardzo proste - idealne dla osób początkujących. 

I tyle na dziś :)

Anetta (Jamiolowo)



Share
Tweet
Pin
11 comments
Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego aniołka, który może przydać się na różne okazje, jakie w najbliższym czasie mogą się nam przytrafić, np. komunia dziecka w rodzinie lub prezencik z okazji narodzin dziecka koleżanki z pracy itp... Taki aniołek to dobry prezent z pozytywną energią, więc do dzieła! I wcale nie trzeba znać węzłów i splotów makramowych ;)



Potrzebujemy:

*drewniane kulki lub gotowe drewniane główki - moje pochodzą ze sklepu Bytecraft.pl z różnymi
  drewnianymi akcesoriami do wyrobów rękodzielniczych,
*sznurek do makramy, ale może być też wersja z włóczki,
*wełna lub sznurek na włosy,
*drewniane skrzydła,
*ewentualnie farba akrylowa do pomalowania skrzydeł,
*klej na gorąco,
*nożyczki,
*ewentualnie dodatki, którymi chcemy ozdobić aniołka, np. kwiatki, wstążki, szmatki, perełki itp.


Wykonanie:

1. Tniemy jeden dłuższy sznurek do mocowania włosów, główki i na nóżki -długości ok. 0,8m. 

2. Szykujemy z wełny lub sznurka włosy. Długość zależy od fryzury, jaką chcemy zrobić aniołkowi.  Na zdjęciu pasma o długości ok. 20 cm, złożone na pół, czyli włosy będą długie na ok. 10cm.  Rozczesujemy włosy. Potem zrobimy jakąś fryzurkę...

3. Pozostałe sznurki tniemy według wymiarów podanych na zdjęciu niżej. Pamiętamy o jeszcze jednym
dodatkowym sznurku do zawieszenia aniołka -długość ok.40cm.


3. Przekładamy włoski przez sznurek z punktu 1. złożony na pół i przewleczony przez główkę. Użyłam
do tego cienkiego szydełka. Zanim zaciśniesz pętelkę mocującą włosy, pamiętaj o przełożeniu przez  pętelkę dodatkowego sznureczka, na którym aniołek będzie wisiał! 


4. Najważniejszy punkt w tworzeniu aniołka.  Sznurek do makramy pocięty na odcinki długości ok.30-35cm składamy na pół. Rozczesujemy je. Zrobimy z tych pasem sukienkę aniołka. Jak widać na zdjęciu poniżej, układamy rozczesany sznurek wzdłuż aniołka -tak aby połowa tej sukieneczki była na wysokości szyi aniołka. Potem sznurkiem (0,8m), którym mocowaliśmy włoski i główkę, obwiązujemy tę sukieneczkę (tak jak na zdjęciu  poniżej). Robimy ciasny supeł.


5. Dodajemy rączki. Jeśli ktoś chce, można je przykleić klejem na gorąca. Przypominam, nóżki  powstaną ze sznurka, który  przechodzi przez główkę i  mocuje włosy. 


6. Kiedy opuścimy w dół sznurkową sukieneczkę, powinniśmy otrzymać całkiem zgrabną laleczkę :)


7. Aniołową sukieneczkę można formować na różne sposoby. Ten pokazany powyżej jest najprostszy. Dodatkowym pasmem rozczesanego sznurka owinęłam bardzo ściśle górną część tułowia aniołka, bo tak wygląda oryginalniej niż te klasyczne aniołki. Dodatkowe pasmo podkleiłam z tyłu klejem na gorąco. 



Cały czas pilnujemy rączek, żeby nam nie uciekły gdzieś na boki. Tak powinien wyglądać uformowany aniołek -zdjęcie poniżej.


8. Przystępujemy do ozdabiania aniołka - najpierw jeszcze raz wyczesujemy sukienkę i włoski.   Formujemy fryzurę. Można tutaj użyć kleju na gorąco, żeby włoski przylegały do główki. Malujemy  rumieńce - można kredką, można różem do twarzy, ale najbezpieczniej jest użyć suchych pasteli.   Mocujemy klejem na gorąco wstążkę na sukience, kwiatki we włosach i z tyłu na plecach aniołka -  skrzydła, które zakryją ewentualne mocowanie dodatkowego pasma okręconego wokół tułowia oraz  wstążkę na sukience. Jeszcze wyrównujemy nożyczkami sukienkę, pilnując, żeby nie obciąć   aniołkowi nóżek :D  A gdyby ktoś przez przypadek obciął te nóżki, to aniołeczek w samej   sukieneczce też wygląda fajnie :)  Zawiązujemy supełki na rączkach i nóżkach. 

  Aniołki na poniższych zdjęciach mają różne wysokości od 16 do 22cm (bez nóżek i  sznurka-zawieszki).



I aniołek, a raczej aniołki gotowe. Czas wykonania aniołka bez malowania skrzydeł to max.15 minut. A podejrzewam, że jak już ma się wprawę, to jeszcze szybciej. Tak tylko dodam, że skrzydła można ozdobić gesso lub zembossingować na złoto... A można zostawić w kolorze naturalnym, szczególnie te ażurowe, bo i tak są już bardzo dekoracyjne. Oczywiście, można też zrobić skrzydełka ze sznurka do makramy :)

Mam nadzieję, że kursik się przyda i spróbujecie zrobić takiego aniołeczka lub całe stadko aniołeczków - sami albo z dziećmi.

I tyle na dziś.
Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)

P.S. W sklepie, który podałam wyżej, mają duży wybór skrzydełek w różnych rozmiarach i wzorach.


Share
Tweet
Pin
16 comments
 W tych ostatnich dniach astronomicznego lata pogoda nie rozpieszczała nas. To nagłe ochłodzenie  spowodowało, ze wróciliśmy do grubszych swetrów,  ocieplaczy i kurtek. Dlatego dzisiejszy wpis ma być symbolicznym pożegnaniem prawdziwego lata -bujnego, słonecznego i pełnego kwiatów i motyli. Koleżanka poprosiła mnie o exploding box na urodziny swojej przyjaciółki, która jest miłośniczką aniołów -małych i dużych.  Przez chwilę wydawało mi się, że nie sprostam zadaniu, bo nie wiedziałam, skąd wezmę małego anioła, który zmieści się do 10 cm pudełka...I jak to zwykle bywa, po intensywnych rozmyślaniach przypomniałam sobie, że mam foremki do aniołków i chmurek.  Te aniołki to raczej przypominają barokowe amorki, ale skrzydła mają. A to przecież najważniejsze w anielskiej postaci. Urobiłam nieco białej gliny samoutwardzalnej i zrobiłam aniołeczka, jak się patrzy :)


Exploding box z amorkiem

Potem było już tylko ozdabianie exploding box-u. Wybrałam kolekcję  Ever Dream od Altair Art ze względu na piękne kwiatowe motywy i kolorystykę. Kiedy już wszystko wycięłam i rozpoczęłam kompozycyjne przymiarki, pojawił się mały problem...Aniołek , jak to aniołek z formy, miał płaskie "plecy", które nie wyglądały za ciekawie. Stąd pomysł z ramką, motylkami i kwiatkami, które oplatają aniołka i tę niby drewnianą pergolę. 




Zdjęcia nie są za ciekawe, bo robione w pośpiechu na biurku w pracowni, ale innych nie będzie, bo urodziny już się odbyły... Aniołka z boxem pokazałam w poście Krótka ściąga ze stylu shabby chic, bo nawiązuje on do tego właśnie stylu, a dzisiaj reszta zdjęć z opisem;)

Przy okazji zapraszam na Jesienne Link Party z dowolną pracą. Dziękuję za komentarze pod postem Czas na zmiany.... Mam wiele bardzo podobnych przemyśleń na temat trudnych powrotów do blogowania i cichego zamierania blogów. Jest to bardzo smutny trend, któremu możemy się wspólnie przeciwstawić motywując się wzajemnie i aktywizując w blogosferze.

I tyle na dziś. 
Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)
Share
Tweet
Pin
6 comments

Śnieg, anielice i wspomnienie dzieciństwa

Kiedy pada śnieg, wracam myślami do czasów dzieciństwa. Śnieg to była radość w czystej postaci i beztroska zabawa. Dzikie, pełne emocji zjazdy na sankach z górek i pagórków w pobliżu rzeczki smrodzawki...I ciągła obawa -uda się przelecieć na sankach nad wodą, czy taż zaliczy się niechlubną wpadkę. Zima to były harce na dworze - bitwy na śnieżki, wieczna budowa niezbyt udanego igloo, które się zapadało w środkowej części. Zima to lepienie pokracznych bałwanów z garami na głowach i widowiskowe kraksy na lodzie, kiedy usiłowało się wykonać pirueta na łyżwach na zamarzniętym jeziorze...Pamiętam zimowe wyczekiwanie na śnieg. Mróz nie był straszny, bo był nieodłącznym elementem zimy i dobrej zabawy. To nic, że czasami wracało się z szalikiem przymarzniętym do kurtki albo rękawiczkami tak sztywnymi, że trudno było je zdjąć z dłoni. A pamiętacie niezwykłe wzory mrozem malowane na szybach? Tak, zima miała swój urok. Dzisiaj niestety nie ma... Teraz zima dla mnie to obawa przed nieodśnieżonymi drogami, zamarzniętym samochodem, "padniętym" akumulatorem i odśnieżaniem chodnika przed domem, żeby czasami ktoś orła na  śniegu nie wywinął...
Czasami myślę, że świat widziany oczyma dzieci jest piękniejszy i zdecydowanie bardziej radosny niż dorosłych...

Mixmediowe anielice

Za oknem pada śnieg, a ja  tworzę  mixmediowe anielice na podobraziach, używając farb akrylowych, suchych pasteli, papierów do scrapbookingu i wielu innych przedmiotów ;) Anielice jak to anielice są odrealnione i uproszczone... Umiejscawiam je na bogato zdobionym mixmediowym tle. Kolorystyka jest bardzo różna, bo każdy lubi coś innego. Może na zdjęciach nie za bardzo widać strukturę obrazów, ale jest ona widoczna gołym okiem ;) Te ciche, spokojne istotye niosą ze sobą pozytywne przesłanie i mnóstwo pozytywnej energii. 




Frywolitkowa Wiosna 2021 Renaty nadeszła szybciej niż myślałam... Wzór zakupiłam i wydrukowałam. Czas nawinąć czółenka :)

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
14 comments

Anielice po raz drugi


To kolejne mediowe anielice wyprodukowane latem. Każde niebożątko w innej technice. Zanim zaistniały w takiej postaci, jak widzicie, były kolorowane pastelami olejnymi, malowane akrylami, decoupagowane, stemplowane, kropkowane, moczone w wodzie, ścierane i suszone... Trochę roboty z nimi jest, ale są bardzo wciągające, a efekt końcowy jest całkowicie nieprzewidywalny, tym bardziej że każdy anioł jest tworzony z myślą o konkretnej osobie i z konkretnym przesłaniem lub jak kto woli -życzeniem.
Anioł Lilki

Odrealnienie -cecha anielic

Ta fioletowa anielica powstała według kursu K. R. Roberts, w którym znalazłam wiele cennych wskazówek technicznych dotyczących mix-mediów. Cechą wspólną tej anielskiej twórczości jest całkowite odrealnienie rzeczywistości. Tu nie chodzi o malowanie ludzkich twarzy ani tworzenie iluzji prawdziwego świata, dlatego anielice mają wiotkie szyje, migdałowate oczy bez rzęs, długie wąskie nosy, udziwnione fryzury i skrzydła - u każdej inne, bo nie mogę się zdecydować, czy lepsze są takie jak u "muchy", czy może takie długie, zwisające aż do ziemi...
anioł z ptaszyną

Mediowe anioły

Te dwie ostatnie pokazywałam we wcześniejszym wpisie o mediowych aniołach. Na potrzeby tych malunków zrobiłam sobie stempelki z gumek do mazania. Trochę było z tym dłubania, bo nie mam specjalnych narzędzi, jakie widziałam w tutorialach, więc poradziłam sobie nożykiem do cięcia papieru, choć było to dość trudne, ale stempelki ładnie się odciskają i co najważniejsze mają taki kształt, jaki był mi potrzebny.
Z ciekawostek dodam, że te moje anioły powstają na papierach do scrapbookingu, które przebijają spod warstw farb i tuszów. Dodatki do aniołów, czyli ptaszki, kwiatki, motyle znajduję w kolekcjach papierów do scrapbookingu, ale przede wszystkim na serwetkach używanych do decoupage'u i w kolorowych czasopismach. Wycinam je i tak staram się wkomponować, żeby wyglądały jak element tła.
anioł z życzeniami

mediowy anioł namalowany akrylami

Art Piaskownica


Tak przy okazji zapraszam do Art Piaskownicy na wyzwania -właśnie ruszyło nowe z kartką dla chłopaka a że Dzień Chłopca jest pod koniec września, więc można połączyć przyjemne z pożytecznym ;)  Zapraszam do zabawy.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
18 comments

Anieliczki potrzebne na co dzień i od święta


Tak jak już wcześniej pisałam, wróciłam do malowania. Nie w pełnym słowa tego znaczeniu, bo raczej do malowania farbami olejnymi nie wrócę z kilku przyczyn -m.in. braku pomieszczenia do rozstawienia sztalug, farb, rozpuszczalników, werniksów i innych przyborów... Zostały mi akryle i niewielka powierzchnia przy kuchennym oknie, którą mogę zagospodarować. Tak naprawdę dryfuję w kierunku mix(ed) mediów, ale nie rozumianych powszechnie jako psikanie mgiełkami i chlapanie tuszami...

 anielica z kwiatami dla siostry

Mix media  - łyk teorii


W pracy mix mediowej (mieszanej) wykorzystane musi być więcej niż jedno medium lub materiał, z którego praca jest wykonana. Najpopularniejszym przykładem pracy mix mediowej jest kolaż składający się z kilku warstw i różnych materiałów. W takim kolażu możemy wykorzystać to, co mamy pod ręką, czyli zdjęcia, różne farby, tusze, mgiełki, kredki różnego rodzaju, tkaniny, papiery, drewienka, tekturki i wszystko inne, co możemy przymocować do naszej pracy ;) Jak widać -mix media pozwalają wznieść się naszej kreatywności na wyżyny, ponieważ każdy pomysł jest dobry, a jego realizacja jedyna i niepowtarzalna.

Anielica dla siostry

Poniżej anielica dla siostry-miłośniczki ogrodów. Jako papier bazowy wykorzystałam papier do scrapbookingu Craft&You z piękną różą i hortensja po bokach. Reszta  to już pójście na żywioł, czyli wykorzystanie tego, czym dysponowałam. Napisy to forma życzeń dla siostry. Tego jej właśnie życzę, tego, czego życzyłabym sobie i każdemu innemu, a więc -spokoju, ludzkiej życzliwości, wiary w siebie itd...
technika mix media

nietypowa forma życzeń urodzinowych

Anioły na co dzień i od święta


Anielice i anieliczki często produkuję, rzadziej pokazuję... Taka ich natura, że z reguły powstają dla kogoś konkretnego i w konkretnym celu.  Miałam zamiar namalować anioła odwagi, bo ostatnio chyba brakuje mi jej...Jednak w trakcie prac początkowych, już na etapie wyboru materiałów, czułam, że zmierzam w innym kierunku niż zaplanowany. I tak zamiast  anioła odwagi powstał anioł nadziei. Może faktycznie bardziej potrzebuję nadziei niż odwagi na tym etapie życia... Kto to wie...
Stempelkowe serduszka zrobiłam sobie ze zwykłej gumki do mazania. Fakt poświęciłam z godzinkę na bardzo precyzyjne wycinanie serduszek, ale warto było. Są takie, jak powinny być  -nie za duże, nie za małe i nieidealne pod względem kształtów. Liście na głowie i na ubraniu pochodzą z ostatniego numeru Werandy, która tym razem rozczarowała mnie treścią, a szkoda, bo lubię to czasopismo. Właściwie ta moja anielica jest, jak ten człowiek z piosenki - z liściem na głowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie...
anielica z przesłaniem

anielica wykonana technika mieszaną

anielica mixmediowa

Kończę te swoje anielsko-mixmediowe rozważania, zachęcając do podjęcia próby stworzenia swojej Anieliczki. Gwarantuję, że kiedy tylko zaczniecie o niej intensywnie myśleć, wasze ręce poprowadzą  was przez proces tworzenia i naprawdę będziecie zaskoczone efektem końcowym!

Znikam na kilka dni. Idę do szpitala z nadzieją, że diagnoza się nie potwierdzi.

Pozdrawiam,
Anetta

P.S. Mimo iż mnie nie będzie, ukażą się dwa posty - w czwartek z niezbędnikiem pani domu w roli głównej, a w sobotę o frywolitkowej serwetce, co w kątku prawie zarosła kurzem ;)

Share
Tweet
Pin
23 comments
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (18)
    • ▼  maja (1)
      • Koniczyna na szczęście?
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • Syndrom Kury Domowej
    Zimny maj........
    2 dni temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 18 - ostatnie
    2 dni temu
  • muskaan's T*I*P*S
    stop tatting
    3 dni temu
  • to co lubię ..
    Co mi w sercu gra?:)
    6 dni temu
  •  Le Blog de Frivole
    Vintage Galoon Pillow Case
    1 tydzień temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Po przerwie z ptaszkami
    5 tygodni temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates