• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Kartka dla pewnej cioci...

Pilnie była potrzebna kartka na urodziny pewnej cioci. Struchlałam, bo akurat nie miałam dostępu do swoich rękodzielniczych zasobów, które zostały zastawione meblami z pokoju syna w czasie remontu. Co tu zrobić? Nie przesunę tylu mebli z bardzo prozaicznej przyczyny -braku miejsca do przesunięcia.
Cudem udało mi się wyciągnąć kilka papierów do scrapbookingu. Odetchnęłam z ulgą. Maszynka i wykrojniki  nie zostały niczym zastawione. Klej i nożyczki też leżały w ogólnie dostępnym miejscu, więc natychmiast przystąpiłam do działania.

Jak zrobić szybko kartkę?

Szybko przygotowałam bazę  kartki z papieru wizytówkowego,  przycięłam papier (Craft&You) w urocze kwiatki jabłoni albo wiśni. Mocno postrzępiłam brzegi nożyczkami. Z papieru akwarelowego wycięłam kilkanaście kwiatuszków, które delikatnie zabarwiłam na blado różowo, żeby ładnie współgrały z  tłem, czyli pierwszą warstwą papieru w kwiatki. Kwiatuszki troszkę 'pomęczyłam' według kursu kwiatowego. Potem przykleiłam kwiatki i perełki na kartce, tworząc ozdobę w stylu 3D. Ozdobiłam wnętrze, dorzuciłam stosowne życzenia dla jubilatki i jak to u mnie bywa -popadłam w zadumę, bo nie mogłam się zdecydować, czy wybrać napis Najlepsze życzenia, czy Sto lat. 




Rozterki estetyczno-egzystencjalne
Moje rozterki miały charakter estetyczno-egzystencjalny. Może dziwny zlepek słów, ale prawdziwy, bo zastanawiałam się, który kolor lepiej pasuje brąz czy fiolet z różem... A potem utonęłam w rozmyślaniach nad sensem życzenia komuś 100 lat życia. Też tak macie, że niepokoi was ten wiek? Mamy w rodzinie prawie 100-latki, a obok mojego domu codziennie bez względu na pogodę dwie panie powyżej 95 lat mkną chyżym krokiem do miasta... Z jednej strony jestem pełna podziwu dla ich sprawności i samodzielności, a z drugiej mam świadomość, że trudno żyje się w naszym kraju osobom starszym. Zdarzało się, że słyszeliśmy niemiłe komentarze lekarzy na temat dolegliwości naszych seniorów i braku możliwości ich leczenia, bo są "za starzy" (!). A już szczytem nietaktu są uwagi typu : A czego pani chce w tym wieku?.
Czego?
Odrobiny uwagi i szacunku.
To chyba nie jest zbyt wiele...

Tą karteczką zapraszam na kwiatowe wyzwanie w Art Piaskownicy :) Temat jest miły i przyjemny, a nagroda fajna.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
14 comments

Urodzinowe Candy w Art Piaskownicy -wyniki


Dzisiaj będzie krótko, zwięźle i na temat, czyli kilka słów o haśle i nagrodach. Hasło już znacie, bo zbierałyście wyrazy hasła w trakcie wędrówki po naszych blogach. A teraz najważniejsze -nagrody :)
Kto otrzyma nagrody od sponsorów, możecie sprawdzić na blogu Art Piaskownicy - w tym poście.
                                                                   
A teraz...

Zwyciężczyni na moim blogu....

Miło mi ogłosić, że moje prezenciki trafią do Reni z bloga to co lubię:)
Reniu, proszę podaj swój adres przez formularz kontaktowy Bloggera, abym mogła wysłać prezenciki.
 Nagroda od Jamiolowa  -czekoladownik, frywolitka i scrapki.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
16 comments

O poszukiwaniu marzeń, czyli historia analfabetki z szydełkowaniem w tle...

Czytam dużo, bo lubię. Czytam wszystko, co wpadnie mi w ręce, nie przejmując się za bardzo, że coś jest niemodne, coś mało poczytne, coś już dawno "przeminęło z wiatrem"... Osoby, dla których ważna jest książka z czytelniczych list bestsellerów, mogą czuć się rozczarowane, bo  raczej rzadko piszę o bestsellerach, a po drugie moje 'oceny' lektur niewiele mają wspólnego z klasycznymi recenzjami.
A tak przy okazji na chwilkę zagościło u mnie szydełko ;)
nowe szydełkowe podkładki pod kubki w trakcie robienia

  Analfabetka, która potrafiła liczyć Jonasa Jonassona

Był sobotni wieczór, a ja nie miałam nic nowego ani ciekawego do czytania, zerknęłam na stronę empiku, co tam mają w promocji. O, "Analfabetka..." Dokonuję wyboru na chybił-trafił, a może podświadomie sugeruję się okładką? Szybciutko kupuję, przelewam pieniądze i za chwilę ekran kindla ożywa. Ściąga książkę.

Przezabawna książka?!

Po chwili mogę zagłębić się w lekturze. Czytam, czytam i nagle po grzbiecie przelatuje mi dreszcz zgrozy. O matko, co ja kupiłam! Książkę o apartheidzie, RPA lat 70-tych XX w., małej czyścicielce latryn z Soweto... Tylko nie to...

Czuję się nieco zaskoczona - nagle przypominam sobie, że w jakiejś recenzji czytałam, iż jest to " zwariowana i przezabawna opowieść", a tu co? Latryny, smród, przemoc, dominacja białych...
I nagle daję się ponieść fabule. Już wsiąkam w nią sercem i duszą. Czytam, a godziny mijają. Noc zbliża się ku końcowi, a ja nie mogę się doczekać, jak skończy się zagmatwana i nieprawdopodobna historia o małej, czarnoskórej sierocie, która  na oczach czytelnika zmienia się w dojrzałą kobietę, szukającą miłości i swojego miejsca na ziemi...
I nikt nie może jej w tym przeszkodzić - ani zapijaczony inżynier nieudacznik, ani pamiętliwi agenci Mosadu, ani szwedzcy anarchiści i rojaliści razem wzięci.  A wszystko, czego szuka, znajduje w skandynawskim miasteczku, a konkretnie w magazynie poduszek z .... nadprogramową bombą atomową jako wygodnym siedziskiem do snucia marzeń, które w końcu się spełniają:)

Świt za oknem, nareszcie mogę odetchnąć z ulgą.
Książka niezwykła, faktycznie przezabawna, pełna nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, które w realu nie miałyby szans na zaistnienie. Komizm miesza się z ironią, czasami nieco gorzką... Wszyscy bohaterowie są w pewien sposób niezwykli - oddani, czy wręcz opętani jakąś ideą, dążą do jej uskutecznienia prawie po trupach...
"Analfabetkę.." czyta się jednym tchem:) I mimo iż książka nie jest pierwszej młodości, polecam ją tym, którzy nie mieli okazji jej przeczytać.

Szydełkowanie, czyli wiosenne podkładki pod kubki

Do pełnego wiosennego wystroju brakowało mi nowych podkładek pod kubki. Mam zieloną serwetkę, więc do niej dorobiłam szydełkowe podkładki - mandale. Ponownie sięgnęłam po autorski wzór Magdaleny z bloga QS Crochet. Szkoda, że Magda od roku nie aktualizuje swojego bloga:(

Mam według tego schematu podkładki brązowe, zrobiłam również niebieskie, a teraz mam zielone. Każda inna, mimo tych samych kolorów i wzoru. Usztywniłam je rozcieńczonym wikolem, który 'nie łapie' zabrudzeń od herbaty lub kawy, a przy tym łatwo daje się sprać, bo wcześniejszym namoczeniu  podkładek.
podkładki pod kubki w wiosennych kolorach zrobione na szydełku

Na zakończenie zapraszam do ciekawej zabawy w Art Piaskownicy - tym razem proponujemy wiosenną wymiankę kolorystyczną 'przydasi' do scrapbookingu. Szczegóły znajdziecie w tym poście.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
32 comments

Urodziny Art Piaskownicy

Kochani,

Art Piaskownica ma już dziewięć lat i dzisiaj po raz kolejny razem świętujemy rocznicę wspólnego blogowania:) Z tej okazji przygotowałyśmy dla Was wiele atrakcji, m.in. Blog-Hop z nagrodami od sponsorów i od nas -projektantek  DT Art Piaskownicy.

urodziny Art Piaskownicy -baner

Wszystkie zasady udziału w naszej zabawie znajdziecie TUTAJ - tu również możecie zobaczyć nagrody od naszych sponsorów, którym serdecznie dziękujemy.

Moja nagroda :)

A tutaj nagroda, którą przygotowałam dla jednaj z Was-

romantyczny czekoladownik i czekoladka,
frywolitkowa zakładka do książki
i nieco scrapków na każdą okazję:)

prezenty z okazji urodzin Art piaskownicy

czekoladownik, frywolitkowa zakładka, scrapki

Przybyliście do mnie z bloga Angi,
a teraz powędrujecie dalej w poszukiwaniu hasła do Beaty.

Mój fragment hasła brzmi: za ...

Zapraszam do udziału w zabawie:)

Anetta



Share
Tweet
Pin
68 comments

Frywolitkowa serweta z 'katastrofą' w tle...


Wiosna 2018 zapowiada się ładnie, jak każda frywolitkowa serweta Renulki. Robię ją pomalutku. Na koniec lutego miałam spory kawałek 8. okrążenia. Ale ten tydzień nie był dla mnie zbyt łaskawy.  To ósme okrążenie okazało się fatalne w skutkach, ale o tym za chwilę.

 

Zapowiedź frywolitkowej katastrofy

Ósme okrążenie zapowiadało się miło i przyjemnie. Plotłam sobie supełek za supełkiem, ale coś mi nie pasowało. Jednak naiwnie wierzyłam, że być może rząd 9. rozwiążę problem i wszystko się rozprostuje. Niestety, wygięcie serwety -widoczne już wcześniej- w 9. okrążeniu pogłębiło się, więc nie licząc już na żaden cud, wzięłam nożyczki i ciachnęłam to, co usupłałam.
serweta wykonana frywolitką czółenkową

Mała rada

Mała uwaga, jeśli zauważycie, że wasza frywolitkowa robótka zaczyna się podejrzanie unosić do góry (zdjęcie niżej), to znak, że we wzorze zaplanowano zbyt mało supełków w stosunku do obwodu serwety. Nie ma co wtedy czekać, że później coś się rozprostuje. Należy od razu zwiększyć liczbę supełków.  Najprościej robić to na łukach, ale czasami trzeba ingerować i w kółka i łuczki...To już zależy od wzoru. Oczywiście, po takiej przymusowej modyfikacji trzeba pamiętać o ewentualnych zmianach w następnym okrążeniu.
Innym wytłumaczeniem takiego "ściągania się" robótki lub "falowania" jest zbyt mocne lub zbyt luźne ściąganie supełków...
No cóż, każdy sam wie, gdzie leży problem z robótką ;) Niemniej warto wiedzieć, co robić w takich kryzysowych sytuacjach, bo przecież nożyczki to ostateczność.
odcięcie dwóch rzędów frywolitki to efekt pomyłki we wzorze

Kolejne okrążenie

Po odcięciu frywolitki wyszłam na prostą, czyli robię 10. okrążenie, w którym na razie nic nie zapowiada żadnych sensacji. Może jeszcze słowo wyjaśnienia - twórcy frywolitkowych wzorów dzielą się na dwie "szkoły" . Pierwsza zakłada, że frywolitkę można  blokować, formować, naciągać, prostować itd... Druga szkoła to zwolennicy matematycznej precyzji, preferujący idealnie układające się frywolitki już na etapie tworzenia. Osobiście wolę wzory dopracowane, ale i tak podziwiam osoby tworzące wzory serwet za inwencję twórczą i mega cierpliwość:)
frywolitkowa Wiosna 2018 -okrążenie 10.

Zaproszenie do wyzwań w Art Piaskownicy i ArtBrawurce
Ostatnio mamy sporo fajnych wyzwań w Art Piaskownicy, m.in ze stylem skandynawskim, z karteczkami i z Meksykiem. Zapraszam na stronę naszego bloga -może coś wam się spodoba:) Jednocześnie zapraszam na bloga ArtBrawurki, gdzie akurat trwa wyzwanie na kartkę wielkanocną.

No to tyle na dziś:)

Pozdrawiam, życząc udanego weekendu
Anetta



Share
Tweet
Pin
17 comments

10 pomysłów na wiosenne ozdoby, czyli jak szybko odmienić mieszkanie za pomocą kilku dodatków?

Wszyscy odczuwamy potrzebę zmian- od czasu do czasu. A już na wiosnę szczególnie pragniemy jakiejś odmiany, dzięki której poczujemy przypływ pozytywnej energii w życiu. Ponieważ wiele osób zaglądających na bloga zajmuje się rękodziełem, tworząc prawdziwe cudeńka w różnych technikach, proponuję mały przegląd dodatków, które warto mieć w domu, aby szybko i tanio wyczarować wiosenną atmosferę i być w gotowości z wielkanocnymi ozdobami.

ozdoby wiosenne w mieszkaniu

 

Moc kolorów

Jestem tradycjonalistką i wiosenno-wielkanocne klimaty kojarzą mi się od lat z barwami natury i kolorkiem żółtym i zielonym. Jednak w tym roku na pewno sporo osób zdecyduje się także na świąteczne i wiosenne ozdoby w jasnoniebieskim, miętowym lub jasnoróżowym kolorku. Najważniejsze, aby dodatki i zmiany sprawiły nam radość i wprowadziły nas w dobry nastrój.

Przegląd dodatków, m.in. typu Zrób to sam:


  1. Kolorowe poduszki /poszewki - zmiana natychmiastowa :) U mnie pojawiły się nowe poduchy z kwiatowym motywem w delikatnych wiosennych barwach.
  2.  Kolorowe doniczki z wiosennymi kwiatami -narcyzy, hiacynty, tulipanki, pierwiosnki sprawią każdemu radość. Choć wiadomo z hiacyntami nie ma co przesadzać, szczególnie w pomieszczeniu, gdzie się śpi.
  3.  Wazon z żywymi kwiatami, które znakomicie podnoszą nastrój.
  4.  Nowa lampa albo lampa w nowym abażurku... Zmieniłam abażur  w lampce, którą widać w tle na pierwszym zdjęciu. Jak wykonać takie plisowane ubranko na lampę pokażę w tym tygodniu w osobnym tutorialu.
  5.  Kolorowe serwetki lub obrus- kupione lub samodzielnie zrobione na szydełku, czółenkach lub haftowane motywami wiosennymi lub wielkanocnymi.
    serweta zrobiona na szydełku
  6.  Figurki ceramiczne lub własnoręcznie zrobione. Moje kury wagi ciężkiej z masy solnej już po raz kolejny spędzą  z nami Wielkanoc.
    wianek brzozowy i kury z masy solnej
  7.  Wianek na drzwi - u mnie chyba będzie ubiegłoroczny...A wyżej widać brzozowy wianek z wielką kurą z tektury.
    wianek wielkanocny i ozdoby ze sklejki
  8.  Stroik na stół nie tylko świąteczny - W ubiegłym roku zrobiłyśmy sobie małe rodzinne warsztaty, ozdabiając wytłaczanki po jajkach. A w tym roku mam pomysł, ale muszę znaleźć chwilkę na jego realizację. A jak wyglądają wasze stroiki wiosenne lub świąteczne?
  9.  Ubranka na jajka mam zrobione według kursu na szydełkowe kury. W tym roku widziałam wiele włóczkowych zajączków w cenie ok. 8-9 PLN za sztukę. Może zrobię ze cztery, ale nie z wełenki tylko kordonka.
    Jak zrobić szydełkową kurę na jajko?
  10.  Pisanki .  Niestety, nie robię pisanek, co najwyżej  pomalowane jajka styropianowe ubieram we frywolitkowe ciuszki, bo nie znam żadnej techniki zdobienia jaj. Za to podziwiam wasze prace, m.in. Dusi.
    jajka ozdobione frywolitką
  11.  Szydełkowe płaskie "pisanki"lub jajka w ubrankach zawieszone na wierzbowych gałązkach - to propozycja Nawanny.
  12. Plakat lub obrazek o tematyce wielkanocnej proponuje Agata Hogata.
  13. Potpourri z suszonymi płatkami kwiatów i ziół  to propozycja Muskaan.

    Kochani, macie jeszcze jakieś pomysły na szybką odmianę wnętrza i wielkanocne dekoracje? Piszcie o nich w komentarzach, a ja uzupełnię tę listę waszymi propozycjami :)

    Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim wpisem. Cieszę się, że dzielicie się swoimi przemyśleniami i doświadczeniem. Wasze głosy są dla mnie ważne i cenne.

    Pozdrawiam,
    Anetta

     

Share
Tweet
Pin
17 comments

Zakupy to sprawa nieprosta?

Puste konto tuż po wypłacie, życie od wypłaty do wypłaty, zaciskanie pasa pod koniec miesiąca, życie 'na kreskę'.  Dla wielu osób brzmi znajomo...Czasami nie potrafimy przyznać się sami przed sobą, że nie umiemy rządzić się własnymi pieniędzmi. Czasami narzekamy, że nikt nas tego nie nauczył. Jest w tym trochę prawdy, ale na zmiany nigdy nie jest za późno. Dzisiejszy wpis  pozwoli Ci obiektywnie ocenić ostatnie zakupy i zorientować się, czy kupujesz z konieczności, czy raczej dla przyjemności.
budżet domowy - zakupy

Sorry, nie zaplanujesz tego w 5 minut...

Jak już wiecie z poprzedniego wpisu, racjonalne zaplanowanie budżetu wymaga nieco wysiłku i poświęcenia z naszej strony. Nie ma cudownej metody, żeby to zrobić w 5 minut. Spisywanie własnych wydatków wyraźnie pokazuje, gdzie pieniądze 'znikają'. Jeśli ktoś narzeka, że nie chce mu się spisywać cyferek z paragonów, to niech chwilę zastanowi się, co może dzięki tej niefajnej czynności zyskać. Może wizja ewentualnych korzyści zmotywuje go do działania. Osobiście nie robię zakupów codziennie, więc te zapisy tak naprawdę ograniczają się do 2-3 dni w tygodniu. Biorę wtedy zakreślacz i po prostu zakreślam np. tzw. chemię. Podliczam sumę wydatków na artykuły "chemiczne", tj. płyny, proszki itp. Odejmuję ją od całego paragonu i mam gotową kwotę np. żywności. Jeśli kupiłam jeszcze coś z innych kategorii, np. czasopismo, postępuję tak samo. Nie bawię się w spisywanie każdej pozycji osobno - żywność to żywność.
Co zyskuję z takiej domowej buchalterii? Przede wszystkim świadomość, jakimi środkami finansowymi dysponuję w danej chwili. Po drugie taki spis może przydać się, gdy będziemy musieli nagle szukać oszczędności w domowym budżecie.

Cappuccino kontra płyn do prania

Analiza  spisu wydatków powinna uświadomić nam jeszcze jedną ważną sprawę, a mianowicie -czy rzeczy, które kupujemy, są nam tak naprawdę potrzebne.
Na pewno ktoś się obruszy, bo przecież zawsze kupuje tylko potrzebne rzeczy... Niestety, często dokonujemy zakupów pod wpływem impulsu, emocji, a nawet hormonów, dlatego warto spojrzeć na swój spis zakupów lub ostatni paragon ze sklepu. A potem przez chwilę zastanowić się nad każdą z zakupionych rzeczy z osobna, zadając sobie poniższe pytania.

 Czy naprawdę ta rzecz jest mi potrzebna ( konieczna, użyteczna, niezbędna)?
A może kupiłam ją, bo chciałam,choć wcale nie musiałam...


Mały przykład z dzisiejszego poranka - kupiłam płyn do prania, bo się kończy, więc jest mi potrzebny. Kupiłam też trochę warzyw, bo są mi potrzebne do obiadu i na kolację, To były zakupy z konieczności. Musiałam kupić te rzeczy i na pewno je wykorzystam. Ale przy okazji wpadłam do kawiarni na duże cappuccino, bo czasami lubię sobie wypić kawkę poza domem i sprawia mi to przyjemność. Zajrzałam też do Pepco i kupiłam dwa ceramiczne jajca, bez których spokojnie mogłabym się obyć, ale oczarował mnie ich zielony kolorek i niska cena. Nie potrzebowałam tego, ale chciałam.

Chcę czy potrzebuję?

Tu kryje się tajemnica skutecznego zarządzania własnymi pieniędzmi. Jeśli idziecie na żywioł i wchodząc do sklepu wrzucacie do koszyka co popadnie, bo się PRZYDA, bo jest PRZECENIONE, bo jest w PROMOCJI, bo się PODOBA (w tej chwili), to macie 100% pewność, że zakupy okażą się sporym rozczarowaniem. Po pierwsze będziecie niemile zaskoczeni kwotą, jaką usłyszycie przy kasie, a po drugie po powrocie do domu  okaże się, że kupiliście wiele towaru, ale zapomnieliście o najważniejszej rzeczy, jaką mieliście kupić, np. o chlebie na kolację...

Planuj, by żyć lepiej
Daleka jest od praktykowania skrajnego minimalizmu i życiowej ascezy. Przecież nie o to chodzi, żeby zrezygnować ze wszystkich życiowych przyjemności, wręcz przeciwnie- chodzi o to, by mieć pieniądze na to, co sprawia nam prawdziwą przyjemność -książki, wakacje, wypad do kina, do kawiarni.... A przy tym mieć pieniądze na dom, dzieci i siebie- bez wyrzutów sumienia i bez długów, dlatego jestem zwolenniczką świadomego wydawania pieniędzy i racjonalnego budżetu domowego , który warto planować, aby wiedzieć, na czym się stoi i gdzie ewentualnie szukać oszczędności.

Dziękuję za komentarze i zapraszam  w przyszłym tygodniu na kolejny wpis z cyklu "domowego".

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
15 comments
Newer Posts
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (17)
    • ▼  kwietnia (4)
      • Mniszek - zmora trawnika?
      • Koronkowe jajko inaczej
      • Spring doily 2025
      • Krzyżykowe pisanki
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • muskaan's T*I*P*S
    identity tatting
    22 godziny temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 17
    23 godziny temu
  • to co lubię ..
    Kwietniowe czytelnictwo:)
    4 dni temu
  •  Le Blog de Frivole
    Clamshell Bag
    1 tydzień temu
  • Syndrom Kury Domowej
    2 tygodnie temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Po przerwie z ptaszkami
    4 tygodnie temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates