• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Wypadek i kilka życiowych refleksji...


Nie było mnie ponad miesiąc...Długo zastanawiałam się, czy w ogóle pisać, co się stało, bo raczej zawsze unikałam prywatnych tematów z mojego życia, ponieważ blog w założeniu jest blogiem rękodzielniczym, a nie miejscem, w którym roztrząsam swoje prywatne sprawy... Ale sądzę, że jakieś słowo wyjaśnienia mojej długiej nieobecności należy się czytelnikom bloga.


Wypadek samochodowy


Miesiąc temu miałam wypadek samochodowy. Rano, jak co dzień, jechałam do pracy, kiedy nagle za zakrętu wyskoczył  samochód, pędzący środkiem drogi. Miałam ułamek sekundy na podjęcie decyzji, albo zderzamy się, albo zaliczam pobocze. Wybrałam pobocze, aby nie wpaść na któreś z drzew, bo jeżdżę drogą przez stary las. No cóż, nie przewidziałam tego, ze w jezdni jest ogromna dziura. Widziałam tę dziurę, ale nie wiedziałam, że jest tak wielka i głęboka. Wpadłam w nią, wybiło mnie, a potem już poleciałam z samochodem...Leciałam, obiłam się o skarpę raz, samochód kręcił podniebne piruety jak do dachowania, potem odbiłam się drugi raz.
A potem nie wiem, co było.
Kiedy otworzyłam oczy leżałam na ziemi, bo szyby straciłam gdzieś w czasie tych lotów. Samochód stał na boku od strony kierowcy, czyli mojej. Wyszłam górą... Nadjechali ludzie, którzy mi pomogli. Facet pędzący środkiem, odjechał, mimo że zapewne widział w lusterku, że wyleciałam w górę...

Refleksje życiowe


Mój samochód został zezłomowany. Na zdjęciu wyżej pokazuję tylko kawałek przodu, ale bok i tył został podobnie zmasakrowany... Ja wyszłam z tego ze wstrząsem mózgu i urazem barku. Nie miałam ani zadrapania, ani siniaka, ale za to miałam potężnego moralnego kaca. Taka sytuacja zmusza człowieka do trochę innego spojrzenia na życie, siebie i innych ludzi. Z jednej strony cieszę się, że byli obok mnie obcy ludzie, którzy bezinteresownie pomogli mi w tej trudnej sytuacji. Z drugiej natomiast - ten wypadek uświadomił mi, jak kruche jest ludzkie życie i jak nieprzewidywalne sytuacje czyhają na każdego z nas dosłownie na każdym kroku...

Nie było mnie tak długo, bo musiałam się poskładać duchowo. Kupiłam nowy samochód, choć zupełnie nie miałam tego w planach, bo lubiłam swoją starą micrę i myślałam, że razem doturlamy się do emerytury.
Wróciłam do pracy.  Jeżdżę tą samą drogą przez las. Być może codziennie mijam tego człowieka, który odjechał zostawiając mnie tam na poboczu...

I tyle prywaty...

Pozdrawiam, życząc udanej niedzieli :)
Anetta

Share
Tweet
Pin
25 comments

Blog Hop z Altair Art


Dzisiaj obchodzimy Dzień Scrapbookingu i  nasze DT zorganizowało zabawę Blog Hop z nagrodami. Wędrujesz po blogach projektantek Altair Art. Do mnie trafiłaś zapewne ze strony FB Moniki z Paper Box Pracowni Artystycznej, a dalej powędrujesz na blog  Ani Srebrnolistki.



Aby nie było tak, jak zawsze, mamy dla Was niespodziankę. Złośliwy chochlik pomieszał nasze prace i trafiły one na różne blogi. Spróbujecie odgadnąć, kto jest autorem danej pracy?  Wszystkie szczegóły zabawy znajdziecie na blogu Altair Art.

Oto praca jednej z naszych projektantek. Zgadniecie, czyja to praca? 

Layout dla świeżo upieczonej mamy

Moje LO powstało z kolekcji papierów "Aurora". Jest to romantyczna praca, w której znajdziecie koronkę, troszkę zabarwionej gazy, sizal, okrągłą serwetkę oraz sporo wyciętych elementów. Wykorzystałam również biały embossing, a obszar, w którym odbiłam stempel, potuszowałam.





 Pod każdą pracą zostawcie komentarz, a wróciwszy na blog Altair Art  napiszcie, gdzie jest czyja praca.Dopiszcie też coś od siebie, bo spośród prawidłowych odpowiedzi wybierzemy najciekawszy(e) komentarz(e) i nagrodzimy zestawami papierów.

Czas na zgadanie macie do końca weekendu, a wyniki podamy w poniedziałek.

Zapraszamy do wspólnej zabawy w Dniu Scrapbookingu i nie tylko ;)

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
10 comments

Tilda doll po raz pierwszy...


Od dłuższego czasu miałam ochotę na uszycie lalki w stylu Tilda doll. Jednak na chęciach się kończyło. Szukałam wymówek typu : brak czasu, brak materiałów, brak odpowiednich nici itd... Wiecie, o co chodzi... Kiedy szuka sie wymówek, każda jest dobra. Tydzień temu, gdy odkurzyłam maszynę do szycia, aby uszyć kilka maseczek, to chęć uszycia Tildy odżyła.

tilda doll


Z braku laku dobry kit


Nie miałam w domu odpowiednich tkanin, ale postanowiłam wykorzystać, to co mam pod ręką. Odgrzebałam w czeluściach szafy przyciasną bluzeczkę z benettona, niby-sweterek z wykładanym kołnierzykiem, zieloną tunikę w hafcikiem i trochę białego płótna. Wszystko wyprałam, odprasowałam i przystąpiłam do krojenia. A w tak zwanym międzyczasie zgłębiałam tajniki szycia lalek na różnych stronach internetowych. Jak zawsze nieocenionym źródłem wiedzy wszelakiej okazał się Pinterest.

lalka ze szmatek

Tilda doll - szycie i ubieranie

Po zszyciu na maszynie wszystkich części ciała, nabiłam je antyalergicznym wypełniaczem i ręcznie doszyłam kończyny. A potem zaczęło sie najlepsze, czyli obmyślanie i szycie ubrań i dodatków. Zielona tunika pozostała tuniką tyle, ze w lalkowym rozmiarze. Niby-sweterek zmienił się w płaszczyk z białym kołnierzem, a białe płótno w spodnie lub długie majtasy (jak, kto woli). Pomarańczowe półcienko  przerobiłam na butki, kwiatek we włosach i apaszkę. Naszyjnik zrobiłam z woskowanego sznurka, talarka pomarańczowego howlitu, szklanej kuleczki i metalowej ozdóbki. Torba jest skórzana, choć obawiałam się nieco, czy maszyna uciągnie tak gruby materiał. Najwięcej obaw miałam z włosami, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Włosy zrobiłam z włóczki buckle i kawałka drutu, którym musiałam przebić lalce głowę na wylot... Wiem...Brzmi to z lekka masakrycznie...

ubranie lalki

pomarańczowe dodatki

sesja lalki na balkonie

Na dzisiaj tyle. Wracam do blogowania i coś za bardzo wrócić nie mogę :(

Pozdrawiam, życząc dużo zdrowia :)
Anetta
Share
Tweet
Pin
17 comments

Szuflada wielkanocna z gęsim jajem

Święta minęły mi spokojnie, choć nieco dziwnie i samotnie. Zresztą zapewne większość z Was spędziła je w podobny sposób... Zdecydowanie nie służy mi zbyt długie przebywanie w domu, bo mam za dużo czasu na rozmyślania. A robótki ręczne jakoś mnie nie uspokajają...

 

Szuflada shabby chic

Kiedyś na Pintereście zobaczyłam przepiękną szufladę w stylu shabby chic i tak bardzo spodobała mi się, że postanowiłam zrobić sobie podobną. Tamta była wypełniona różami, ja chciałam zrobić sobie stroik wielkanocny, więc stąd pomysł z jajem i wiosennymi kwiatami. Gęsie jajo ozdobiłam transferem wykonanym za pomocą Mod Podge'a.  Szufladę zrobiłam ze sklejki, którą przyciął mi kolega z pracy. Deseczki skleiłam wikolem i pomalowałam farbami akrylowymi (ciemną i białą). Szufladę przetarłam papierem ściernym. Przykręciłam metalowy element. Dorzuciłam nieco kwiatków, suszonego mchu, gałązki z baziami i sztucznych trawek. I tyle...




Wielkanocna karteczka

W tym roku nie robiłam wielkanocnych kartek, ale tę jedną zrobiłam dla koleżanki. Bardzo lubię ten papier od Craft O'Clock. Dodałam tekturkową kurę, jajka ze styropianu, papierowe kwiatki, kawałek bawełnianej koronki i kilka dodatków typu gałązki, ryżyk, sizal, piórko...



Mam nadzieję, że nareszcie uda mi się powrócić do systematycznego blogowania.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
5 comments

Frywolitkowa Rosette Enchained Muskaan


Po długiej nieobecności przybywam z podsumowaniem marcowego Spotkania z frywolitką. Przypomnę, że naszym gościem była Muskaan z Indii, która specjalnie na to wyzwanie przygotowała wzór Rosette Enchained. W zabawie wzięło udział 6 osób razem ze mną... Powstało 8 śnieżynek Rosette i jeszcze kilka innych:)

frywolitkowe śnieżynki


W tym miesiącu miał być kolejny gość -znany i lubiany, ale powiem szczerze, w obecnej sytuacji nie mam ani serca, ani sumienia, aby kogokolwiek angażować w przygotowanie czegokolwiek. Sami widzicie, co się dzieje... Myślę, ze najrozsądniej będzie zawiesić naszą zabawę na czas bliżej nieokreślony. 

A teraz śnieżynki według wzoru Muskaan:

Splocik

Frywolitkowa śnieżynka Splocika


Teresa 


Iwona




Justyna


Carpe diem




Jeszcze raz dziękuję Muskaan za inspirację, którą przygotowała dla nas. A Wam dziewczyny za udział w zabawie i czas, który poświęciłyście na frywolitkowe śnieżynki.

Pozdrawiam, życząc dużo zdrowia i spokoju,
Anetta



Share
Tweet
Pin
12 comments

Frywolitkowa śnieżynka z różą Anne Orr


Czas na podsumowanie frywolitkowych śnieżynek według wzoru historycznego Anne Orr. Śnieżynki z różą, czy jak pisała o nich autorka -medaliony, nie były trudne, choć część z was zauważyła ściąganie nitki w ostatnim okrążeniu. Pisałam o tym, proponując dodać supełki na brzegach łuku. Każda z nas robi trochę inaczej - mocniej ściska supełki, kółeczka i łuki lub na odwrót -robi nieco luźniej. Dlatego czasami trzeba nieco modyfikować gotowe wzory pod własne umiejętności ;)

frywolitkowa śniezynka

Krótkie podsumowanie frywolitkowej zabawy

W lutym 8 osób wraz ze mną wysupłało łącznie 10 śnieżynek z różą według wzoru Anne Orr. Dodatkowo Teresa i Iwona zrobiły drugą śnieżynkę, którą pokazywałam we wpisie o Anne Orr. A Elżunia, Teresa i Carpediem zrobiły również moją śnieżynkę Adę, której wzór znajdziecie tutaj. Ogólnie w lutym zrobiłyśmy wspólnie 16 śnieżynek. Dziękuję dziewczyny :)
Przypomnę, że w styczniu powstało łącznie 18 śnieżynek.

 A teraz przedstawię je w kolejności dodawania do żaby.

Elżunia

medalion z różą


Splocik


Teresa

śnieżynki frywolitkowe


Renata

śnieżynka wg wzoru Anne Orr



Justyna

frywolitka



Iwona

frywolitkowe śnieżynki



Carpediem

śnieżynki frywolitkowe

Oczywiście każda z frywolitek jest piękna i delikatna, ale koniecznie zajrzyjcie do Justyny, aby zobaczyć, jakie cudeńka tworzy ze swoich frywolitkowych prac.

Jeszcze raz dziękuję za udział w zabawie i zapraszam na marcowe spotkanie z Muskaan.

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
19 comments

Spotkania z frywolitką - Muskaan


Dzisiejszym gościem naszego Spotkania z frywolitką (Meeting with tatting) jest znana osobom zajmującym się frywolitką Muskaan z Indii. Nie będę się rozpisywać za dużo, tylko oddam głos Muskaan, która opowie nieco o sobie i przedstawi swoją śnieżynkę - specjalnie przygotowaną na nasze spotkania z frywolitką.

Spotkania z frywolitką - śnieżynka Muskaan



Muskaan i jej frywolitkowa śnieżynka Rosette Enchained

A poniżej tłumaczenie słów Muskaan, która z humorem przedstawia swoje frywolitkowe przygody.

Cześć, 

znasz mnie jako muskaan, z New Delhi w Indiach. Spotkaliśmy się podczas cyklu kocham frywolitkę  zorganizowanego przez Renatę i Justynę i od tego czasu wspólnie obserwujemy nasze blogi frywolitkowe. Dziękuję Anetta za możliwość ponownego połączenia się we wspólnej zabawie.

Serdecznie witam Was na moim blogu https://tipsaroundthehome.blogspot.com, który został uruchomiony głównie po to, aby dzielić się moimi wskazówkami i trickami w różnych dziedzinach. Wszystko zaczęło się od frywolitki - mojej pierwszej pasji.

Sukces nie przyszedł łatwo. Moja koleżanka z college'u odniosła sukces w 1985 roku, a ja nie mogłam... Kiedy przestałam naśladować ruchy czółenka i skupiłam się bardziej na ruchach nici, to się zmieniło! Co z tego, ale  nadal nie mogłam supłać...
I wreszcie udało się! Moja mała frywolitka z pięknym, stalowym czółenkiem, 2 motki nici, składane nożyczki i wzór podążał za mną wszędzie, także na miesiąc miodowy - przecież z czółenkiem miałam dłuższy związek niż z własnym mężem ;-) 
Mimo podejmowania wielu projektów hafciarskich, malarskich, szydełkowych, a później dziewiarskich, frywolitki trwały u mego boku lojalnie. Każda kobieta lub dziewczyna z mojego otoczenia dostawała prezenty z frywolitkowych  koronek - na chusteczkach, spódnicach, bluzkach, domowej bieliźnie - aż do momentu, gdy wszyscy mieli dość :-)
Długi czas nie znałam żadnej innej osoby zajmującej się frywolitką. W 2013 roku internet otworzył przede mną zupełnie nowy, tętniący życiem świat osób zajmujących się frywolitką. Od Pinteresta po InTatters (teraz Craftree), od blogów po internetowe klasy supłania, a teraz Facebook i Instagram - odkryłam tak wiele społeczności i grup. Tyle pomocnych osób gotowych do udzielania wskazówek, nauczania i dzielenia się wszystkim za darmo! Tak ogromny zasób wiedzy z ostatnich pokoleń. Czułam się jak Alicja w WonderTATland! 
Poprzez różne frywolitki i przemyślany wybór projektów, szybko nauczyłam się  wielu nowych technik i przeszłam od tradycyjnego do nowoczesnego supłania frywolitek. Cała ta podróż przemian i transformacji, krok po kroku, jest udokumentowana na moim blogu - błędy i sukcesy. W każdym projekcie stawiałam sobie wyzwanie, aby nauczyć się czegoś nowego, utrwalić dotychczasową wiedzę, zrobić coś innego, zastosować nową technikę. Moje supłanie może nie jest doskonałe i idealne, ale to było zabawne doświadczenie w moich próbach doskonalenia się i stawianiu sobie wyzwań do następnego poziomu. Dzięki temu jestem aktywna i żyję.
Po drodze, niepewnie i stopniowo, zaczęłam  projektować wzory frywolitkowe. Teraz mam  ponad 100 wzorów, od płaskich po 3D, o różnych poziomach trudności i z zastosowaniem różnych technik. Wszystkie moje wzory i tutoriale są darmowe - oddaję je społeczności, która mnie tak wiele nauczyła. Wiele wzorów i tutoriali zostało opublikowanych na całym świecie. W tym samym duchu, dzielę się z wami szybkim i prostym wzorem śnieżynki, który można również zaadaptować do kropli lodu. Jest on wykonany w całości z łańcuchów - Rosette Enchained. Bawcie się nią i pytajcie, czy jest coś, co chcielibyście wiedzieć.

Wzór znajdziesz tutaj -
https://tipsaroundthehome.blogspot.com/2020/02/not-one-ring.html
PDF- https://drive.google.com/file/d/1kAlHouKYJSEAr8mYxIpU5S5u9r0RZO-N/view?usp=sharing
Możesz mnie też znaleźć jako MuskaanM na Facebooku i Instagramie. (Muskaan oznacza uśmiech)
https://m.facebook.com/muskaan.mooskaan
https://www.instagram.com/mooskaanm/

Życzę Wam szczęśliwego supłania z uśmiechem :-)

śnieżynka -Rosette Enchained


Poniżej tekst oryginalny Muskaan:



Hi,
you know me as muskaan, from New Delhi, India. We came together during the kocham frywolitke #3 organised by Renata & Justyna and have since been mutually following tatting blogs. I thank Anetta for this opportunity to reconnect directly.
I welcome you warmly you to my blog https://tipsaroundthehome.blogspot.com which was started mainly to share my tips and tricks in various areas. Very soon it became all about tatting - my first passion.
The ‘flip’ did not come easily. My college-mate succeeded in 1985, 5 years after my aunt had failed. When I stopped trying to imitate the shuttle movements and focussed more on the thread movements, it flipped! So what if I still cannot slip and slide. 
And I flipped big time! My little tatting pouch with a beautiful steel shuttle, 2 balls of thread, foldable scissors and a pattern followed me everywhere, including to my honeymoon – after all I had a longer relationship with my shuttle than husband ;-) Despite taking up projects in embroidery, painting, crochet, and later knitting, tatting stayed loyally by my side. Every lady/girl in my circle got gifts of tatted lace – on hankies, skirts, blouses, sarees, house linen – till they all got fed up :-)
I didn’t know any other tatter for a long long time. In 2013, the internet opened up a whole new and vibrant tatting world. From Pinterest to InTatters (now Craftree), from blogs to the Online Tatting Classes & now facebook & Instagram – so many communities and groups. So many helpful tatters ready to give tips, teach and share all for free! Such a vast resource from past generations. I felt like Alice in WonderTATland!
Through various tat-alongs and mindfully choosing projects, I quickly learned so many new techniques and transitioned from traditional to modern tatting. This entire journey of transition, one step at a time, is documented in my blog – mistakes and all. With each project I challenged myself to learn something new, consolidate past learning, do something differently, apply new learning. My tatting may not be perfect and impeccable, but it has been a fun experience in my attempt to improve and challenge myself to the next level. It keeps me active and alive.
Along the way, hesitantly and gradually, designing stepped in. Now I probably have over a 100 designs ranging from flat to 3D, at various levels of difficulty and techniques. All my patterns and tutorials are free – giving back to the very community that taught me so much. Many patterns and tutorials have been published and/or taught around the world. In the same spirit, I share with you a quick and simple snowflake pattern that can also be adapted into an ice drop. It is made entirely with chains – Rosette Enchained. Play with it and feel free to ask if there is anything you want to know.

https://tipsaroundthehome.blogspot.com/2020/02/not-one-ring.html

pdf - https://drive.google.com/file/d/1kAlHouKYJSEAr8mYxIpU5S5u9r0RZO-N/view?usp=sharing

You can also find me as MuskaanM on facebook & Instagram. (Muskaan means smile)
https://m.facebook.com/muskaan.mooskaan
https://www.instagram.com/mooskaanm/

happy tatting with a smile :-)

Podsumowanie


Kochani, i tyle na dzisiaj. Ja jeszcze raz dziękuję Muskaan za udział w naszej zabawie i przygotowanie dla nas tego ślicznego wzoru. Zapraszam do odwiedzenia bloga i stron Muskaan :)
Jeśli ktoś, ma jakieś pytania odnośnie wzoru, proszę pytać w komentarzach. Jeśli nie bardzo wiecie, czym jest SCMR, to dajcie znać, przygotuję krótki tutorial. 


Pozdrawiam, życząc udanego supłania,

Anetta

You are invited to the Inlinkz link party!
Click here to enter
Share
Tweet
Pin
14 comments
Newer Posts
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (17)
    • ▼  kwietnia (4)
      • Mniszek - zmora trawnika?
      • Koronkowe jajko inaczej
      • Spring doily 2025
      • Krzyżykowe pisanki
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • muskaan's T*I*P*S
    identity tatting
    1 dzień temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 17
    1 dzień temu
  • to co lubię ..
    Kwietniowe czytelnictwo:)
    4 dni temu
  •  Le Blog de Frivole
    Clamshell Bag
    1 tydzień temu
  • Syndrom Kury Domowej
    2 tygodnie temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Po przerwie z ptaszkami
    4 tygodnie temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates