• Home
  • O mnie
  • Kurs frywolitki

Jamiolowo blog

Mój art journal -wspomnienie beztroski...


Dziejszy wpis to taka mała życiowa retrospekcja... Pamiętacie z czasów dzieciństwa wakacje spędzane u dziadków? Warkocze ze wstążkami? Zabawy w ogrodzie... U mnie tak było -wakacje spędzałam na pozamiejskiej działce dziadków. Każdy ranek zaczynał się od zaplatania warkoczy, a potem było już bieganie i zabawy "lalkami" z kukurydzy w altanie, którą obrastała olbrzymia pnąca się róża... Wieczorem pachniała maciejka.... Dzisiaj nie ma już ani dziadków, ani działki, ani altany z różą, ale kiedy czasami zamykam oczy, wracam do tamtych dni pełnych beztroskiej zabawy, kolorów, zapachów i smaków, które dawno  przeminęły....A jednak istnieją, dopóki ja będę istnieć.
art journal -wspomnienie z dzieciństwa

Jak to jest zrobione?

Podobnie jak przy malowaniu anielic, nie staram się o żaden realizm. Wręcz przeciwnie, co można "odrealnić" to "odrealnię", co można uczynić nieco surrealistycznym, to uczynię. Bo mój art journal to dryfowanie po obrzeżach snu i jawy, rzeczywistości i marzeń sennych, wspomnień i ulotnych wrażeń, które próbuję w ten sposób zatrzymać... Idealnie pasuje do tego technika mixmediowa. Tworząc tę stronę, wykorzystałam skrawki papieru do scrapbookingu, farby akwarelowe, akrylowe, tusze, stemple i co tylko nawinęło mi sie pod rękę ;)
A tu zdjęcie z pierwszego etapu powstawania takiej stroniczki. Poniżej gotowa strona z fragmentem moich wspomnień z wakacji spędzanych u dziadków...
wersja robocza strony art journala

gotowa strona art journala

Zaproszenie do wyzwań nie-kartkowych

Takimi walentynkowymi sercami z art journala zapraszam Was do udziału w naszym nie-kartkowym wyzwaniu :) Szczegóły wyzwania znajdziecie tutaj.
serca z okazji walentynek

art journal - walentynkowe serca

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
11 comments

Czekoladowniki zapomniane...


Robienie fotek swoim pracom w okresie zimowym jest frustrujące, szczególnie dla osób, które nie mogą poświęcić całego dnia na czyhanie na odpowiednie światło. Niestety, należę do tych osób, więc jakość dzisiejszych zdjęć nie jest powalająca...

dwa czekoladowniki na urodziny

Urodzinowe czekoladowniki


Czekoladowniki powstały z myślą o  80. i 85. urodzinach pewnej pani i pana. Miały być z kwiatami i w delikatnych kolorkach, więc uznałam, że papiery Craft&You będą idealnie pasować do tego 'zlecenia'. W niebieskim czekoladowniku pojawiły się nutki, bo pan lubi muzykę i śpiew. Piankowe kwiaty i drewniane serduszka ładnie komponują się z motywami kwiatowymi umocowanymi na kostkach dystansowych. Sizal, tiul w kropki i gaza dodają pracom nieco zwiewności i przestrzenności.

kompozycja z kwiatów

pastelowy czekoladownik dla pani

niebieski czekoladownik

urodzinowy czekoladownik

Zaproszenie ;)

Zapraszam Was do udziału w wyzwaniach : na blogu z wyzwaniami nie-kartkowymi, gdzie mamy Walentynkowy zawrót głowy , oraz do Art Piaskownicy - szczególnie na wyzwanie z papierową wikliną, na które przygotowałam nagrodę -album z papierów Craft O'clock. Zachęcam do udziału:)

album z papierów Craft O'clock

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
17 comments

Papierowa wiklina -koszyki, stroiki i bania

Papierowa wiklina ostatnio zawładnęła moim życiem. Siedzę i skręcam rureczki –jedna po drugiej. Mam do przerobienia mnóstwo starych gazet, które w tzw. międzyczasie czytam sobie. Ze zdziwieniem stwierdzam, że historia lubi się powtarzać, a problemy sprzed 4 czy 5 lat są dokładnie takie same, jak dziś. Nawet nagłówki są takie same, jak zbrodnia to straszna, makabryczna, okrutna, jak polityka to przekręty, wyzwiska i krytykanctwo wszystkich i wszystkiego… Dobrze, że skręcanie rureczek jest dla mnie przede wszystkim relaksujące.
papierowa wiklina - bania

Stroiki

Produkuję koszyki okrągłe, bo na razie taka forma była mi najbardziej potrzebna. Zrobiłam 25 małych koszyczków, w których ułożyłam świąteczne stroiki –najzwyklejsze, tradycyjne z gałązkami, szyszkami, cynamonem, suszem i innym drobiazgami.
stroiki świąteczne

Koszyki

Potem wyprodukowałam 3 komplety składające się z 3 koszyków różnej wielkości, do których uszyłam wkłady z bawełny w świąteczno-zimowe wzorki. Chęć uszycia wkładów spowodowała, że zaczęłam szukać wzoru na taki wkład i muszę Wam powiedzieć, że byłam bardzo rozczarowana… Na blogach znalazłam kilka wpisów, gdzie kobitki prezentowały koszyczki z gotowymi wkładami, które uszyły, ale słowa nie było, jak je uszyć… Swoje wkłady uszyłam absolutnie dyletancko, ale wyglądają dość dobrze. Wkład skład się z 3 elementów –dna, które ma wymiar dna koszyka +1cm brzegu i dwóch prostokątów. Pierwszy to obwód koszyka i jego wysokość + 1 cm brzegu, drugi prostokąt to znowu obwód koszyka i połowa wysokości pierwszego prostokąta. Filozofii w tym nie ma, tylko należy pamiętać, aby zszyć odpowiednie strony, czyli lewą stronę większego prostokąta z lewą stroną mniejszego prostokąta.
zimowe koszyki z wkładami

papierowa wiklina -niebieski koszyk

Bania ;)

Przedostatni ‘wiklinowy’ urobek ma kształt bani z kolorowymi paskami, bo szukam dobrego sposobu na farbowanie rurek. Najbardziej podobają mi się te w naturalnych kolorkach drewna uzyskanych dzięki różnym bejcom. Jednak większe zapotrzebowanie mam na koszyki w jakichś jasnych barwach, więc muszę eksperymentować…
bania z papierowej wikliny

Zaproszenie na kolorowe wyzwanie w Art Piaskownicy

Niebieskim koszyczkiem zapraszam Was do nowego wyzwania w Art Piaskownicy. Łączymy dwa kolory -niebieski i żółty. Technika pracy dowolna. A różową banią na wyzwanie z papierową wikliną :)

A jakie są Wasze sposoby na barwienie rurek? Uchylcie rąbka tajemnicy :) Teraz przymierzam się do kształtu prostokąta, ale chyba łatwo nie będzie…

Pozdrawiam,
Anetta

P.S. Ten wpis był zaplanowany na początek stycznia... Pozostawiam to bez komentarza, bo nadal walczymy z choróbskami  i nie wiem, kiedy się skończą :(
Share
Tweet
Pin
18 comments

Kartki z naturą, czyli szczypta cynamonu i gwiazdka anyżu


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! 
Nie pamiętam, abym spędziła Sylwestra w łóżku -zasmarkana i chora...Ale zawsze jest ten pierwszy raz. Mam tylko nadzieję, że reszta roku będzie lepsza niż początek.
Nie pokazałam Wam ani ozdób, które zrobiłam na święta, ani kartek, ani śnieżynek frywolitkowych, które produkowałam całą jesień... Świąteczny czas minął, a ja zostałam z jednym wpisem w grudniu, choć tyle się działo...
kartka świąteczna ozdobiona szyszkami modrzewiowymi

Kartki ze szczyptą cynamonu

Tła karteczek zrobiłam z różnych kolekcji papierów świątecznym od Fabriki Decoru, Lemoncraft
i Craft O'clock. Dorzuciłam szyszki modrzewiowe, laski cynamonu, gwiazdki anyżu, plasterki pomarańczy oraz drewniane scrapki od EKO-DECO. Gaza, sizal, kuleczki 'śniegu' i wycinankowe gałązki stworzyły wrażenie przestrzenności, a zielony mech i czerwone dodatki podkreśliły świąteczny charakter karteczkowych kompozycji.
kartka z drewnianymi scrapkami

kartka z anyżem

kartki na Boże Narodzenie

Małe co nieco

Pragnę podziękować za nadesłane karteczki :) Cieszę się, że paczuszki z zabawy Podaj dalej dotarły do Ani i Beaty -i dziewczyny były zadowolone. Zdjęcia prezencików możecie obejrzeć na blogach dziewczyn, bo moje niestety okazały się beznadziejnie żółte, bo robione przy sztucznym świetle...

Ostatnio ciągle skręcam rureczki z gazet i praktykuję różne metody barwienia papierowej wikliny. Na Pintereście skrupulatnie zapisuję piny z metodami wyplatania różnych przedmiotów i ćwiczę wyplatanie, aż się mąż ze mnie nabija. Natomiast teść zaoferował 100kg Głosu wielkopolskiego do skręcenia. Gazety są sprzed 4-5 lat, zanim je potnę, czytam przeterminowane newsy i czasami mam wrażenie jakbym przeżywała deja vu...

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
18 comments

Gwiazdkowe czekoladowniki

Tytuł wpisu jest nieco przewrotny, bo nie chodzi o prezenty gwiazdkowe, ale o czekoladowniki z gwiazdkami. Ostatnio ugrzęzłam po uszy w produkcji kartek, czekoladowników i stroików na świateczny kiermasz, w którym uczestniczy WTZ, gdzie pracuję. Dlatego tak rzadko bywałam na blogu...
 czekoladowniki w gwiazdki

Czekoladowniki w gwiazdki

Dzisiaj pokażę kilka czekoladowników ozdobionych gwiazdkami -mniejszymi i większymi, bo przygotowanymi też z myślą o wyzwaniu na blogu z wyzwaniami niekartkowymi. Drewniane gwiazdeczki i choinka to produkty z EKO-DECO, papiery natomiast pochodzą z różnych zimowych kolekcji, m.in. Craft O'clock i Fabriki Decoru. Oczywiście nie mogło zabraknąć moich ulubionych ptaszyn w otoczeniu pomponików ;) Gwiazdę betlejemską zrobiłam sama bez wykrojników z papieru akwarelowego.

drewniane gwiazda i ptaszyna

gwiazda betlejemska z papieru akwarelowego

zimowy czekoladownik z ptaszyną i gwiazdką

To nie koniec tych zimowych klimatów. W następnym wpisie będzie ciąg dalszy listopadowych produkcji...

Zapraszam do udziału w wyzwaniu niekartkowym - Gwiazdka z nieba na blogu Wyzwania nie-kartkowe oraz do kartkowego wyzwania w Art Piaskownicy :)

Pozdrawiam,
Anetta
Share
Tweet
Pin
18 comments

Prywata i papierowa wiklina

Wracam po nieoczekiwanie długiej  przerwie spowodowanej chorobą... Moje piękne i pracowite plany na poprzedni 'długi' weekend legły w gruzach, a ja ległam, a raczej zaległam w łóżku z temperaturą dość wysoką, jak na moje możliwości, czyli 38,5 C. Przeszłam przez wszystkie fazy przeziębienia - a na koniec wywaliła mi się tzw. febra, czyli mówiąc językiem reklam i medycyny -opryszczka. Najgłupsze w tym wszystkim jest to, że niby miałam mnóstwo czasu do zmarnotrawienia, czyli na tzw. życiowe przemyślenia, a ja nie miałam nawet siły, żeby zebrać myśli do kupy... I nadal szukam czasu na te przemyślenia, bo niedługo będę musiała znów podjąć kilka ważnych decyzji...A tak w ogóle zauważyliście, że jak się w życiu nic nie dzieje, to się nie dzieje- totalny zastój, ale jak już coś się ruszy, to nie można tego zatrzymać - nowe wdziera się oknami i drzwiami...  No dobra, koniec z tą prywatą. Teraz o nowym hobby, czyli papierowej wiklinie.
papierowa wiklina - okrągły koszyk


Pokrakulce, czyli prace mało idealne

Pisałam już, że wzrok mój padł całkiem niedawno na papierową wiklinę. Wspaniałe hobby -tanie, przyjemne i bardzo relaksujące, choć nieco brudzące.  Pokażę te moje 'urobki', choć wiadomo szczytem piękności nie są, ale ciągle eksperymentuję praktycznie ze wszystkim - rodzajem dna, sposobem malowania rurek, sposobem splatania zakończenia, kształtem itd... Rurki pomalowałam bejcą w kolorze olchy i ciemnego orzecha, a po spleceniu koszyczków zabezpieczyłam je lakierem do drewna, choć mam świadomość tego, że od preparatów do drewna papierowe rurki nie zamienią się w prawdziwe wiklinowe gałązki, ale z daleka wyglądają dość realistycznie.
Poniżej kilka pokrakulców zwanych szumnie koszykami i reniferem, jakby ktoś nie zauważył, czym jest to zwierzę o szyi żyrafy i rachitycznych nóżkach na ostatnim zdjęciu ;)
koszyk -papierowa wiklina początki

małe koszyki -okrągłe i kwadratowy

  renifer z wikliny papierowej

Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj ogarnę Wasze blogi - przynajmniej wpisy z ostatniego tygodnia.

Pozdrawiam,
Anetta


Share
Tweet
Pin
25 comments

Jesienne inspiracje 


Dzisiaj chcę przedstawić Wam prace, które powstały w październiku. Tworzyliśmy je na warsztatach, wykorzystaliśmy różne techniki i różne materiały. Inspiracji do tych prac szukaliśmy w czasie spacerów po okolicy. Obserwowaliśmy drzewa, jak zmieniają kolory. Zbieraliśmy żołędzie, gałęzie i liście, bo wiadomo, że wszystko może się przydać ;)
Być może nasze prace będą inspiracją do wspólnych zabaw i wspólnego uprawiania "sztuki" nie tylko z dziećmi, ale i z dorosłymi...

Dynie z gipsu


W lateksowych rękawicach urobiliśmy gips metodą "na oko". Dość gęsty nakładaliśmy do cienkich skarpetek i z moją pomocą wiązaliśmy "balerony", z których po ok. 1,5 godziny należało zdjąć sznurek i skarpetkę.  Po dokładnym wyschnięciu prac, malowaliśmy nasze "dyńki" farbami akrylowymi. Na wszelki wypadek utrwaliłam je lakierem, stąd ten lekki połysk na zdjęciach.

dynie z gipsu pomalowane farbą akrylową

 Papierowa wiklina

Kiedyś przed laty próbowałam sił z papierową wikliną, ale z rurek, które wówczas skręciłam z papieru do ksero, zrobiłam wspaniały niezniszczalny hełmofon, który nawet po rzucie o podłogę nie był w stanie się zdeformować. Teraz podjęłam kolejną próbę - pierwsza to kolorowe rurki z aptecznej gazetki. Nie mogłam się oprzeć tym kolorkom ;) Koszyk zrobiłam według rodzimego "przepisu" z YT - niestety wyszedł nieco pokraczny. Drugi koszyczek według wskazówek z rosyjskiego filmiku wygląda zdecydowanie lepiej, choć do ideału dużo mu brakuje... Obok koszyczka pokrakulca widać schnącą dynię, reszta leży na kaloryferze...

koszyk z papierowej wikliny i schnąca dynia


koszyk z papierowej wikliny z darami jesieni

 Jesienne wianeczki


Wianeczki uwiliśmy -według tego przepisu- z gałązek brzozowych, a potem klejem na gorąco przymocowaliśmy ułożone wcześniej kompozycje z liści, sizalu, gazy, żołędzi i sznurków. Niby nic takiego, ale ładnie zdobi okna i drzwi w naszej pracowni.
jesienny wianek z brzozowych gałązek

Liście z zimnej porcelany


Zrobiliśmy też  jesienne liście z zimnej porcelany. Przepis , który wykorzystałam jest prosty i nie wymaga gotowania, ani żadnych większych starań, a efekt też jest fajny.

Prosty przepis na zimną porcelanę:
  • ok.300g mąki kartoflanej,
  • ok. 300ml wikolu,
  • 2 łyżki oleju (oliwki),
  • 2 łyżki soku z cytryny, aby masa nie żółkła w przyszłości, jeśli jej nie pomalujecie.
Osobiście nie odmierzam składników na wadze, tylko używam miseczki, która służy za miarkę -mam więc miseczkę mąki i miseczkę wikolu + 2 łyżki oleju i soku z cytryny.
Szybko wyrabia się ciasto, wałkuje i dokładnie odciska liście. Nadmiar masy usunęliśmy plastikowymi nożami. Następnego dnia liście były gotowe do malowania. Użyliśmy akrylówek i utrwaliliśmy kolorki lakierem. Jeśli zostanie Wam nieco masy porcelanowej, to należy przechowywać ją w szczelnie zamkniętym worku plastikowym w lodówce. Niestety, masa dość szybko wysycha i twardnieje.
liście z zimnej porcelany

Bukiety z liści

Nie mogło zabraknąć w naszych pracach bukietu z "różami" z liści klonu.

bukiet z liści klonu

Jesienne krajobrazy i obrazy

W czasie spacerów po okolicy znaleźliśmy taką oto malowniczą grupę topoli. Drzewa zainspirowały nas do "machnięcia" szybkich impresji akrylami ;) Prace namalowali niepełnosprawni   uczestnicy warsztatów. Myślę, że udało im się uchwycić najważniejsze elementy krajobrazu. "Liście" namalowane zostały patyczkami do uszu ;)

krajobraz -drzewa nad jeziorem

obrazek malowany akrylamijesienne drzewa

I tyle, choć właściwie mamy jeszcze jedną propozycję jesiennej dekoracji, ale zrobimy ją dopiero w poniedziałek lub wtorek, będzie to malunek na "spękanej" desce. Zobaczymy, co nam z tego wyjdzie...

Pozdrawiam,
Anetta

Share
Tweet
Pin
11 comments
Newer Posts
Older Posts

O mnie

Moje zdjęcie
Anetta (Jamiolowo)
Zainteresowań mam wiele - lubię twórczość handmade, bo urzeka kolorami, wzorami, formami i nieograniczonymi możliwościami wyobraźni :) Ponadto czytam, bo lubię...
Wyświetl mój pełny profil

Translate

Kurs frywolitki

Kurs frywolitki

Tu jestem

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

Facebook

Jamiołowo

Wyświetlenia

Kategorie

  • decoupage
  • frywolitka
  • handmade
  • scrapbooking

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2025 (17)
    • ▼  kwietnia (4)
      • Mniszek - zmora trawnika?
      • Koronkowe jajko inaczej
      • Spring doily 2025
      • Krzyżykowe pisanki
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2024 (11)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2023 (20)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (21)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2019 (28)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (53)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (91)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2016 (95)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (72)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (10)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.

Najnowsze posty

Etykiety

handmade frywolitka scrapbooking kartka decoupage czekoladownik szydełkowanie album shabby chic vintage wielkanoc serwetka anioł dom styl rustykalny kurs frywolitki masa solna styl prowansalski biżuteria amigurumi grudniownik kurs kwiatowy kurs robienia albumu chusta wiklina papierowa książka krajki

Popularne posty

  • Kurs frywolitki od podstaw
      Frywolitka czółenkowa od podstaw Tak jak już wcześniej wspominałam, przygotowałam kurs frywolitki czółenkowej od podstaw dla osób, któ...
  • Wiosenny aniołek - kurs
    Niby jeszcze mamy zimę, ale chyba już większość z utęsknieniem wypatruje wiosny. Dlatego pomyślałam sobie, że pokażę takiego wiosennego anio...
  • Frywolitkowy koszyk z hortensjami
    Lato w pełni.  Hortensje w  rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełk...

***

***

Tu zaglądam...

  • muskaan's T*I*P*S
    identity tatting
    1 dzień temu
  • Frywolitki, Tatting, Chiacchierino
    Serwetka Wiosna2025 - Spring2025 - okrążenie 17
    1 dzień temu
  • to co lubię ..
    Kwietniowe czytelnictwo:)
    5 dni temu
  •  Le Blog de Frivole
    Clamshell Bag
    1 tydzień temu
  • Syndrom Kury Domowej
    2 tygodnie temu
  • Kołderkowe kwadraciki i nie tylko
    Po przerwie z ptaszkami
    4 tygodnie temu
  • Obrazy haftem malowane u Agnieszki
    376. Szkatułka
    1 rok temu
  • My garden - my life
    Karteczkowo ponownie.
    2 lata temu
  • タティングレース便り ~アトリエ さかみち~
  • Moje, splocikowe oczka - lewe, prawe i...
  • Splecione nitki i słowa
  • Tatting by the Bay
Pokaż 10 Pokaż wszystko

Klauzula dot.RODO

Administratorem danych osobowych jest autor bloga Jamiolowo –Anetta Liszkowska. Dane podane w formularzu kontaktowym zostaną przetworzone w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie (link do Polityki prywatności).

Coś prostego

Coś prostego

Małe dekoracje

Małe dekoracje
facebook Twitter instagram pinterest bloglovin

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates