Jamiolowo blog

Dzisiaj chciałabym przedstawić postać Tiny Frauberger -znanej i niestety nieznanej artystki sprzed ponad 100 lat.

Tina Frauberger -zapomniana artystka

Informacji na temat Tiny Frauberger w internecie jest naprawdę niewiele. Przejrzałam strony niemiecko i angielskojęzyczne. Właściwie po tej znanej koronczarce pozostał biogram zamykający się w trzech zdaniach, a szkoda... Dlatego postanowiłam przybliżyć osobom interesującym się frywolitką tę postać.

Tina Frauberger żyła w latach 1861-1937. Była w swoich czasach znaną artystką i nauczycielką rzemiosł. Specjalizowała się we frywolitce igłowej, choć książka z 1919 r. -"Schiffchenspitze" dotyczy frywolitki czółenkowej. Pod koniec I wojny światowej wraz z mężem powołali do życia instytut, w którym uczono frywolitki igłowej osoby niewidome. Być może instytut powstał jako forma rekonwalescencji dla osób, które straciły wzrok w czasie wojny. Pamiętamy z historii, że właśnie podczas I wojny światowej po raz pierwszy na masową skalę użyto gazów bojowych, w wyniku czego tysiące osób straciło wzrok. O innych równie drastycznych obrażeniach nawet nie będę wspominać...

Tina Frauberger tworzyła piękne wzory - z finezyjną ornamentyką roślinną. Dzisiaj te wzory można znaleźć w jej książce "Schiffchenspitze" dostępnej za darmo w domenach publicznych. Jednak w książce nie ma diagramów, są tylko opisy po niemiecku z odmienną od współczesnej formą zapisu wzoru.

Kiedy zajrzałam po raz pierwszy do książki, ze zdumieniem patrzyłam na podwójne, a czasami potrójne rzędy cyfr przecinane gdzieniegdzie kółkami, znakami nieskończoności lub <... Po chwili kiedy przyzwyczaiłam się do odmiennej notacji wzoru, wszystko stało się jasne :)

Figura nr 36 z książki "Schiffchenspitze"

Przedstawiam wzór ślicznej serweteczki - niewielkiej (9,5cm). Wykonałam ją dwoma nitkami Muza 20. Tina Frauberger specjalizowała się we wzorach z "onion rings", czyli cebulkami. Miała swoją metodę, która wykorzystywane jest we frywolitce do dziś, choć oczywiście istnieją też inne sposoby na "onion rings".

Drugim bardzo popularnym motywem, który stworzyła Tina Frauberger - to korony -małe, duże, odwrócone i zwykłe. Obecnie supłam serwetkę z koronami i cebulkami... Ciekawe zestawienie :)

Planuję przedstawić jeszcze kilka wzorów Tiny Frauberger. Zapraszam do próby wysupłania ich, bo są naprawdę śliczne.

Muszę się przyznać, że zdecydowanie częściej jestem na FB i Instagramie, więc jeśli ktoś jest zainteresowany frywolitkami, to zapraszam :)

I tyle na dziś.

Pozdrawiam,

Anetta (Jamiolowo)

9 comments

10 comments

Osoby zajmujące się frywolitką znają postać Iris Niebach -jednej z bardziej znanych osób w świecie współczesnej frywolitki. Jej książki mają wielu wielbicieli frywolitki na wszystkich kontynentach...No, może poza Antarktydą... Nie ukrywam, że co jakiś czas wracam do wzorów Iris Niebach. Prawdę mówiąc, kiedy zaczynałam swoją przygodę z frywolitką niektóre z jej wzorów były dla mnie niedościgłym marzeniem, jak choćby śnieżynki z listkami cluny...

Ale jak wiecie, marzenia się spełniają ;)

Frywolitka modułowa

Iris Niebach już wiele lat temu zasugerowała, że frywolitka tradycyjna będzie musiała ustąpić frywolitce, w której pojawią się wzory składające się z łączonych motywów/elementów, w których będzie wykorzystywać się nowe metody typu SCMR, SR, CWJ i wiele innych... Ja nazywam ten trend frywolitką modułową, bo serweta, bieżnik czy cokolwiek innego powstaje z łączonych z sobą modułów (kwadratów, trójkątów, kółek i in.). Oczywiście nie ma tu nic niezwykłego, bo takie moduły istniały wcześniej, ale różni je sposób wykonania.

Tatting Fantasia 2 - Lunaria

Dzisiaj pokazuję serwetkę składającą się z mniejszych modułów łączonych w większe formy. Wzór pochodzi z książki Iris Niebach "Tatting Fantasia 2". Serwetka nazywa się "Lunaria". Brzmi dość tajemniczo i zapewne kojarzy się z księżycem (Luną). W rzeczywistości jest to roślina, której polska nazwa brzmi miesiącznica roczna, a którą część z Was na pewno zna pod ludową nazwą "Judaszowe srebrniki". Lunarię spotkać można w ogródkach, ale rośnie też jako chwast. Kwitnie na fioletowo, a po przekwitnieniu zawiązuje nasiona w okrągłych torebeczkach, które wyglądają jak srebrne monetki lub małe księżyce :)

Dobra, dość tych botanicznych rozważań... Moją Lunarię zrobiłam nitką Muza 20 w kolorze jasnożółtym i śmietankowym, który bardzo lubię. A tak w ogóle to ta moja serwetka bardziej kojarzy mi się z lodami waniliowymi niż Judaszowymi srebrnikami...

Serwetka składa się z 7 elementów, które stopniowo są przyłączane do kolejnych fragmentów w trakcie supłania. Należy zachować ostrożność, żeby nie pominąć żadnego łączenia. Całość wykończona jest ozdobnym brzegiem. Serwetka ma średnicę ok. 28cm.

Przypominam o 10 % kodzie rabatowym w sklepie firmowym polskiego producenta nici, mulin, kordonków, sznurków i innych produktów pasmanteryjnych - Fabryki Nici Ariadna w Łodzi. Szczegóły na pasku bocznym bloga lub tu;)

I tyle na dziś.

Pozdrawiam,

Anetta (Jamiolowo)

9 comments

Dzisiaj wpis uzupełniający do poprzedniego postu z frywolitkową serwetką "Garden Party".

Przygotowałam krótki tutorial, w którym pokazuję, jak poprawnie wykonać kwiatek z ostatniego okrążenia mojej serweteczki.

Tutorial - Jak zrobić frywolitkowy kwiatek?

Etapy pracy nad kwiatkiem

Kolejne numery opisu dotyczą kolejnych zdjęć.

1.Zaczynamy na lewej stronie robótki. Robimy kółko A (6+6). Łączymy kółko na nitce pomiędzy "koniczynką" -zdjęcie nr1. Odwracamy robótkę.

2. Łączymy kółko A z najbliższym pikotem. DRW, czyli nie odwracamy robótki.

3. Dołączamy drugą nitkę i robimy łańcuch C na 7 supełków. DRW.
4. Łączymy łańcuch na nitce pomiędzy koniczynką (obok łączenia kółka A). DRW.

5. Robimy łańcuch C na 7 supełków. I tym razem odwracamy robótkę - RW.
6-7. Na lewej stronie robimy kółko D i łączymy na nitce pomiędzy koniczynką. Na zdjęciu 7 widać, jak powinna wyglądać robótka z lewej strony. Odwracamy robótkę na prawą stronę. RW

8-9. Na zdjęciu 8 widać dziurę, która powstała między dwoma nitkami, aby jej zapobiec, robimy jeden supełek (drugi -second half stich) i ściągamy nitki -zdjęcie 9.

10. Robimy łańcuch E. Mała rada - jeśli łuk ma być bardziej zarysowany, zrób go z 7 supełków. Jeśli ma być mniejszy, to zrób z 6 supełków. Nie odwracamy robótki.
11-12. Robimy kółeczko (F)z józefinek (10 pół-supełków). Polecam robić drugie pół supełka, bo szybciej się robi :) Nie odwracamy robótki i robimy drugą część łańcucha (G) z taką samą liczbą supełków jak łańcuch E. Musi być symetrycznie... Łańcuch G łączymy z najbliższym pikotem (zdjęcie 12)

13. Powtarzamy wzór od A do G. Pamiętając, że w kolejnych powtórzeniach nie łączymy kółka A z pikotem (jak na zdjęciu nr 2), bo w tym miejscu jest już połączony łańcuch.